5 spółek liderów nowej hossy

Przy wyborze spółek na długi termin, bo o takim właśnie przecież rozmawiamy na tym potalu, należy stawiać na przewidywalność oraz odporność podmiotów na wszelkiego rodzaju zawirowania.

Warren Buffett powiedział, że idealna spółka giełdowa w którą inwestuje musi przypominać "średniowieczną twierdzę z szeroką fosą, najlepiej z odważnym rycerzem jej broniącym".

Poprzez słowo twierdza słynny, amerykański inwestor ma na myśli bardzo defensywną spółkę, której sytuacja finansowa nie ulegnie zachwianiu nawet podczas przejściowych czasów dekoniunktury. Nawet bowiem, jeśli nastawiamy się na mega hossę w kolenych latach, to przecież korekt spowodowanych medialnymi straszakami nie unikniemy. Przypomnę że taki CD Projekt w trakcie swojej drogi z 4 zł na 200 zł, musiał zmagać się po kolei z mini panikami związanymi z obniżeniem ratingu USA przez S&P, problemami krajów PIIGS, bankructwem Cypru, grożbą opuszczenia strefy euro przez Grecję, aneksją Krymu przez Rosję, odebramiem połowy pieniędzy z OFE przez rząd, bankructwem Cypru, problemami Chin, decyzją brytyjczyków o opuszczczeniu Unii Europejskiej, wojnami handlowymi Trumpa, w końcu, ostatnio ponownie brexitem. Gdyby komuś o tym wszystkim powiedzieć w 2011 roku, to raczej ze świecą szukać zdroworozsądkowo myślącego człowieka, który by twierdził, że będzie trzymał akcje długoterminowo, no chyba, że nazywałby się Warren Buffett.

To były jednak według mnie bardzo cenne wydarzenia, stanowiące część procesu uczenia się polskich inwestorów.

Zapamiętajmy raz na zawsze i zapiszmy sobie to gdzieś drukowanymi literami i powieśmy nad biurkiem:

WYDARZENIA PRZEDSTAWIANE PRZEZ MEDIA NIE MAJĄ ŻADNEGO ZNACZENIA DLA DOBRYCH FUNDAMENTALNIE SPÓŁEK W DŁUGIM TERMINIE!

Pamiętajmy, że giełda akcji to mniej więcej mediana (nawet nie średnia) nastrojów wszystkich jej uczestników. Pamiętajmy, że giełda akcji to ludzie i nawet jeśli część handlu nad Wisłą dokonywana jest przez algorytmy, to one też są tworzony i obsługiwane później przez ludzi, którzy ulegają różnym emocjom.

Rozumiem zachowanie kursu jeśli miałoby one związek z wydarzeniami w samej spółce, ale każdy spadek dobrej spółki wywołany zewnętrznym, nonsensownym wydarzeniem takim jak choćby wojna handlowa Trumpa czy brexit można według mnie wykorzystywać do akumulacji akcji, jeśli znasz dobrze spółkę i jesteś pewny dokonanej analizy.

Wracając do twierdzy - spółka musi być właśnie niepodatna na tego rodzaju wydarzenia czyli jej model biznesowy nie może mieć większego związku z potencjalnymi cłami, nie może ograniczać się do jednego czy nawet tylku kilku rynków, nie może być podatna na decyzje polityków.

Poniżej wymieniam moje 5 warunków, które muszą spełniać idealne spółki - kandydaci na liderów nowej hossy:

1) Czerpanie przychodów z całego świata - nie ograniczanie się do jednego rynku!

Od lat stawiam praktycznie wyłącznie na eksporterów czyli spółki, które sprzedają w przeważającej większości swoje produkty i usługi zagranicą. Dywersyfikuję w ten sposób ryzyko geograficzne oraz nie narażam się na ryzyko dekoniunktury na polskim rynku.

Kolejną zaletą takiego podejścia jest zabezpieczenie się przed utratą wartości naszej waluty czyli złotego - im droższy jest dolar i euro, tym więcej zarabiasz mając w portfelu eksporterów czerpiących zyski w tej walucie.

2) Modna branża

Wracamy ponownie do aspektu psychologicznego, bez którego nie będziemy odnosić regularnych sukcesów na giełdzie, a przynajmniej będzie to mocno utrudnione. Nie wystarczy bowiem zakupić dobrej fundamentalnie spółki - twierdzy, spełniającej kryteria Buffetta, bo choć nie przepłacimy i posiadamy solidny biznes, to przecież inni ludzie decydują czy będą chcieli kupić akcje. Innymi słowy, to jest tak, że na giełdzie nie chodzi o to, co nam się podoba, ale co spodoba się tłumowi.

Niestety jeśli mamy wykorzystywać mini paniki psychologiczne wywołane strachem to przecież wręcz grzechem zaniechania, byłoby niewykorzystywanie przez nas euforii związanej z modami na dane branże. Należy zatem zidentyfikować najmodniejszą branżę nowej hossy i wycisnąć z niej dosłownie jak z cytryny.

3) Kompetentny lider - rycerz w ciężkiej zbroi, twardym hełmie i mieczem oraz wielkim sercem do walki.

Juliusz Cezar, pomimo początkowej porażki, wygrał z przeważającymi siłami Galów pod Alezją i tłumaczył później swój tryumf faktem, że przeciwnicy nie mieli jednego lidera, że zjednoczone koniecznością obrony swoich terytorium plemiona galijskie w gruncie rzeczy miały swoje własne interesy a ich wodzom nie było łatwo oddać przywództwo jednej osobie.

Czy widzieliśmy w jakiejś firmie kilku prezesów i decyzje podejmowane demokratycznie? Ja o takowej nie słyszałem i nawet przecież w Kościele Katolickim, który wydawać by się mogło, że powinien być demokratyczny, panuje ściśle określony system hierarchiczny, który można wręcz nazwać autorytarnym. Jest jeden Papież na czela całej, wielkiej instytucji, który potrafi pojedynczą decyzją wpłynąć na jego losy.

Trzeba zatem stawiać na przedsiębiorstwa, które posiadają silnego, zdeterminowanego lidera, który będzie podejmował relatynie szybko niezbędne, ciężkie decyzje - to jest ważne szczególnie w czasach kryzysu.

4) Silna marka, rozpoznawalny produkt

To niezbędny warunek aby związać się z daną spółką na długi termin, przez jaki rozumiemy kilka lat. Przykładem dobrego produktu z rozpoznawalną marką jest Apple czy Coca-Cola. To są wręcz produkty, które pośrednicy i detaliści a także konsumenci sami chcą i się ich dopraszają. Powstaje też coś w rodzaju naturalnego, darmowego marketingu w którym to użytkownicy sami zachęcają innych do zakupów, stając się niejako ewangelistami marek. Tak się dzieje właśnie w przypadku Apple i nawet w naszym kraju można znaleźć wielu fanboyów produktów z logo jabłka.

5) Przystępna cena w stosunku do tego co firma jest w stanie zrobić w przyszłości

Oczywiście nie mamy zdolności jasnowidzenia ale możemy stwierdzić na podstawie tego co wiemy, że dana firma z dużym prawdopodobieństwem dostarczy kolejne wartościowe produkty i usługi. Jeśli wiemy, że Apple zmienił dosłownie świat w jakim żyjemy i dostarczał w przeszłości genialne rozwiązania high-tech, to istnieje bardzo duża szansa, że ponownie zaskoczy wszystkich np. telefonem sterowanym myślą bezpośrednio płynącą z naszego mózgu lub komputerem bez monitora, bo wszystko wyświetlane będzie przed naszymi oczami w postaci hologramu. A może integracja mózgu z komputerem, dzięki czemu, przykładowo jeśli bedziemy chcieli zagrać coś na fortepianie jak Chopin, to po prostu siądziemy i nasze palce same zagrają? Kto wie.

Tak wytypowane 5 spółek, kandydatów na liderow nowej hossy przedstawię już w sobotę 30.03 o godz. 10:00, podczas wykładu otwierającego konferencję "Książęca Street 5" w Sali Notowań GPW przy ulicy Książęcej 4 w Warszawie.

Zapraszam Cię na ten wyjątkowy wykład - będę zaszczycony jeśli zdecydujesz sie w nim uczestniczyć na żywo lub skorzystasz z wideo w jakości HD!

Tutaj link do szczegółów całej konferencji i możliwość rezerwacji miejsc <<LINK>>

Z inwestorskim pozdrowieniem,

Albert "Longterm" Rokicki

Email: kontakt@longterm.pl

Kanał Youtube: www.youtube.com/user/alrokas

Fanpage na Facebooku: www.facebook.com/longtermblog

Twitter: https://twitter.com/Longterm44