Amerykanie atakują rekordy historyczne?
Zobaczmy to na wykresie kontraktów na wspomniany Russell 2000:
Co ciekawe ten rekord w cenach absolutnych został już raz pokonany w maju ubiegłego roku, tak więc nastąpiło tzw. naruszenie oporu (tak by nazwali to analitycy techniczni). Fundamentalnie jest od dawna zielone światło: PKB wolno ale jednak rośnie i już wynosi o ok. 2,5% więcej, a Dolar osłabił się w stosunku do szczytu z 1 czerwca o ok. 4,5% do koszyka najważniejszych walut (Dolar Index). Jak wiadomo im słabszy Dolar tym więcej zarabiają amerykańskie firmy z eksportu i zamorskich inwestycji (między innymi w Polsce). Dziś w centrum uwagi decyzja FOMC o 18 30, potem konferencja prasowa szefa FED - Bena Bernanke i pewnie pierwsza reakcja będzie w dół - być może nawet ostro w dół ale potem - już w piątek ewentualnie w poniedziałek powinno być odbicie - taki jest mój scenariusz bazowy.