Drugi tydzień konkursu - jak mi poszło?
W pierwszym tygodniu konkursu uzyskałem na koniec dość satysfakcjonujący wynik 9,88% zysku na całym kapitale, a tak na dobrą sprawę wykorzystywałem tylko 60% kapitału aby dopiero ostatniego dnia uruchomić kolejne 20% (na koniec miałem wciąż 9 tys. wolnej, niewykorzystanej gotówki). To taki nawyk z realnej gry, gdzie skrajną nieodpowiedzialnością jest stawianie wszystkiego na jedną kartę ale niestety konkursy rządzą się swoimi własnymi prawami i tym razem postanowiłem wejść prawie all in :-)
Jakie pozycje zająłem w II odsłonie konkursu?
Przypominam, że co tydzień startujemy z nowymi 50 000 zł (rachunki się odnawiają bez względu na uzyskany przez nas wynik w poprzedniej edycji).
Co tydzień można też zgarnąć niezłą kasę za pierwsze miejsca w rankingu - za pierwsze miejsce co tydzień czekają 4 000 zł!
Czyli że nawet w tej chwili możesz zapisać się i wziąć udział w kolejnych, trzech edycjach konkursu o ile nie zrobiłeś już tego wcześniej.
OK ale do rzeczy - już w poniedziałek odnowiłem moje pozycje short na dolara. Jadę z zielonym śmieciem ostro, mając wciąż otwartych aż 150 krótkich pozycji na USD. Oprócz tego postawiłem na wzrosty WIG20 kupując 5 kontraktów long czyli pozycji długich.
Poniżej aktualna sytuacja na moim konkursowym rachunku (stan z zamknięcia 05.02.2015) - kliknij aby powiększyć:
Zysk ponad 12% na całym kapitale cieszy, biorąc pod uwagę dość spokojny rynek (przypomnę, że zysk liczy się od początkowych 50 000 zł, bez względu ile zarobimy na poszczególnych pozycjach).
Nie ukrywam, że jestem bardzo rozczarowany postawą indeksu naszych dwudziestu największych spółek. W poprzednim artykule, który zamieściłem w weekend zapowiadałem, że zamierzam postawić na wzrosty i byłem niemal pewny łatwego zwycięstwa a tu taka niemiła niespodzianka :-( No cóż - najwyraźniej jeszcze musimy trochę poczekać na włączenie korby.
Co zamierzam zrobić jutro i jaką strategię przyjmuje na kolejny tydzień konkursu?
Piątek zazwyczaj jest dniem nudnym ale z wyjątkiem każdego, pierwszego tygodnia miesiąca, kiedy to w USA podają najważniejsze dane makoekonomiczne o 14 30 - stopa bezrobocia i ilość nowych miejsc pracy (payrolls). Obstawiam gorsze dane od oczekiwanych - grubo poniżej 200 tysięcy (oczekiwane jest 230 tys.) oraz wzrost stopy bezrobocia do 5,7% z 5,6% (oczekiwana 5,6%). Z tego powodu, zamierzam doładować shorty na dolca i korzystać z "nieoczekiwanie" złych danych zza Oceanu. Oczywiście to tylko moja koncepcja i moja strategia i mogę się bardzo pomylić a dane mogą się diametralnie różnić od moich przypuszczeń. Należy też pamiętać o tym, że zazwyczaj pierwsza reakcja eurodolara po ważnych danych jest fałszywa, więc trzeba będzie się przygotować wpierw na ewentualny szturm byków :-)
W przyszłym tygodniu zamierzam dalej szorcić dolara i wycisnąć z tej pozycji wszystkie soki jak z cytryny :-) Poza tym oczywiście będę grał również na wzrosty polskich indeksów, tym razem skupiając się na indeksie mniejszych spółek (MWIG40), gdyż WIG20 wydaje mi się być w głębokiej depresji lub pewnego rodzaju wstrząsie pourazowym.
Zachęcam do wzięcia udziału w kolejnych edycjach konkursu - przypominam, że co tydzień rachunek jest odnawiany i startujemy z wirtualnymi 50 000 zł!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to kliknij w poniższy baner, zapisz się i weź udział w zabawie (UWAGA: musisz mieć ukończone 18 lat!):
Życzę dobrej zabawy i udanej edukacji w zakresie inwestowania w instrumenty pochodne.
Zapraszam do moich cyklicznych, cotygodniowycyh relacji z mojego udziału w konkursie :-) DOŁĄCZ DO MNIE I ZAREJESTRUJ SIĘ W KONKURSIEPozdrawiam
Pozdrawiam Albert „Longterm” Rokicki
Twój Niezależny Analityk Rynków Finansowych
Kanał Youtube: www.youtube.com/user/alrokas
Fanpage na Facebooku: www.facebook.com/longtermblog
Email: kontakt@longterm.pl