Ile zarobiłbyś na systematycznym inwestowaniu w KGHM?
Zakładając że zaczynając w styczniu 2006 roku w każdą pierwszą sesję miesiąca kupowałbyś akcje KGHM za kwotę 300 zł, oraz dodatkowo, całość zysku z dywidend reinwestowałbyś również w akcje tej spółki, to na koniec 2013 roku (po 9 latach) miałbyś aż 645 akcji wartych 76 110 zł. Łączny zainwestowany przez nas kapitał wynosiłby 32 400 zł - zysk (po odjęciu podatku od dywidend) wynosiłby aż 43710 zł czyli 135%. Zysk z samych dywidend wyniósłby aż 30 569,63 zł na czysto czyli po odjęciu podatku 19%! Poniżej symulacja systematycznego, comiesięcznego inwestowania 300 zł w KGHM plus reinwestowanie dywidend (pozycje zaznaczone na kolorowo). Kolejne kolumny przedstawiają datę zakupu, kurs zamknięcia danego dnia, ilość akcji jakie kupiliśmy danego dnia za 300 zł, ogólna ilość akcji. Kliknij w poniższą tabelę aby powiększyć na cały ekran:
Jak zapewne zauważyłeś, w 4 kolumnie, na sam koniec symulacji, widnieje liczba 645,62 - to tyle akcji KGHM miałbyś teraz, gdybyś od początku 2006 roku, co miesiąc kupował jego akcje za 300 zł, dodatkowo reinwestując zyski z dywidend. Na koniec 2013 roku warte by były 76 110 zł przy 32400 zł, Twojego, zainwestowanego kapitału (9*12*300= 32 400 PLN). Warto zwrócić uwagę, że gdybyś robił to poprzez konto IKE (Indywidualne Konto Emerytalne), zwolnione z podatku Belki, to zysk z dywidend wyniósłby aż 37 740,28 zł a łączny, zgromadzony kapitał wzrósłby do 83 280,65 zł. Zysk wzrósłby wtenczas do 157%. Sto pięćdziesiąt siedem procent zysku, pomimo wielkiej bessy w latach 2007-2009 i greckiej tragedii 2011. Symulację zamieściłem dzięki uprzejmości wiernego Czytelnika, Pana Grzegorza Wójcika, który zainspirował mnie również do napisania tego artykułu. Wielkie dzięki Panie Grześku - właśnie na taką pomoc i interakcję z moimi Czytelnikami najbardziej liczę! :-) Powyższe wyliczenia są orientacyjne. Jest to symulacja nie uwzględniająca prowizji maklerskich oraz zakładająca inwestowanie równej sumy 300 zł każdego miesiąca, przez co ilość akcji ulega lekkiemu zawyżeniu. Eksperyment ma za danie pokazanie ogólnych założeń takiej strategii i pokazanie jej przybliżonych efektów. Co sądzicie o takiej formie systematycznego inwestowania? Czy można traktować ją jako alternatywę do klasycznej lokaty bankowej czy funduszy inwestycyjnych? Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii. Ten blog bierze udział w konkursie „EKONOMICZNY BLOG ROKU”, organizowanym przez Money.pl. Jeśli cenisz sobie edukacyjną wartość mojego bloga i uważasz że moje artykuły są wartościowe, to oddaj głos na Longterm.pl ! Wystarczy kliknąć w „Lubię to” po lewej stronie po przeniesieniu się na stronę konkursu (KLIKNIJ W PONIŻSZY BANER):
Po wejściu na stronę należy kliknąć ikonkę "Lubię to!" z lewej strony - jak na załączonym obrazku poniżej:
Pozdrawiam Albert „Longterm” Rokicki
Twój Niezależny Analityk Rynków Finansowych Kanał Youtube: https://www.youtube.com/user/alrokas Fanpage na Facebooku: https://www.facebook.com/longtermblog Email: kontakt@longterm.pl Treści przedstawione w powyższym biuletynie są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podjęte na podstawie niniejszych treści, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszych treści.