Mocne odreagowanie na Nikkei 225.

Dzisiaj będzie trochę egzotycznie. Jeszcze nigdy nie robiłem Nikkei 225, ponieważ ze względu na strefę czasową zapewne mało który Polak inwestuje na japońskiej giełdzie. Dzisiaj jednak oczy inwestorów z całego świata są zwrócone na Japonię. Po mocnych spadkach aż o 12% na Nikkei 225, wczoraj wybuchła panika na wszystkich rynkach świata, choć na szczęście w Europie spadki nie były tak mocne jak w Azji. Dzisiaj jednak w Japonii przyszło bardzo mocne odreagowanie i tamtejsza giełda wzrosła aż o 10%. Warto więc rzucić okiem na wykres, ponieważ to od Japonii w najbliższym czasie mogą zależeć nastroje zarówno na światowych rynkach jak i w Polsce.

Na interwale dziennym widzimy, że spadki w Japonii tak na prawdę nie są niczym nowym i trwały już od połowy lipca. Lipcowy szczyt był fałszywy i okazał się pułapką na byki. Był to już pierwszy negatywny sygnał, ale nic nie zapowiadało jeszcze paniki. Następnie doszło do wybicia dołem ze struktury przypominającej formację M. Trend zmienił się na spadkowy. Spadki tego dnia były już mocne ale prawdziwa panika przyszła dopiero w dniu kolejnym, gdy indeks spadł o 12%. Jeśli mamy do czynienia z bardzo długą spadkową świecą, która uformowała się po trwających już dosyć długo spadkach, to rynek często staje się wyprzedany. Tak było i tym razem. Kurs dotarł w pobliże strefy wsparcia w okolicach 31000. Po mocnym wyprzedaniu doszło do mocnego odreagowania i jest to zupełnie naturalne w tego typu sytuacjach. Sytuacja krótkoterminowa się nieco poprawiła. Warto jednak zwrócić uwagę, że układ świec dziennych nie zmienił się jeszcze na wzrostowy. Dzisiejsza świeca razem ze świecą poprzednią tworzą harami. Dopiero ewentualne wybicie górą z harami może zmienić układ świec na wzrostowy. Jeśli się to uda, to najbliższym oporem będzie maksimum świecy wczorajszej, kolejnym domknięcie luki a następnym „szyja” formacji M. Trzeba jednak pamiętać żeby nie dać się ponieść euforii, nawet jeśli mocne odreagowanie będzie kontynuowane. Po tym co się tu wydarzyło trend mógł zmienić się na spadkowy i po ewentualnym odreagowaniu spadki mogą powrócić.

Interwał dzienny, wykres roczny:

Zwróćmy też uwagę na wykres długoterminowy. Tutaj widzimy, że wielka hossa trwa w Japonii od 2009 roku. Kurs jednak dotarł do kluczowego oporu jakim jest szczyt z roku 1990. Było kilka prób przebicia tej strefy ale ostatecznie się to nie udało i okazały się one pułapką na byki. Po takich pułapkach inicjatywę często przejmują niedźwiedzie i tak stało się również tym razem. Jak na razie wsparcia w okolicach 31000 oraz 33000 są bronione, także do odwrócenia długoterminowego trendu wzrostowego jeszcze nie doszło. Mamy jednak dopiero początek miesiąca i nie wiemy jak zakończy się sierpień. Może to być miesiąc dużej zmienności przede wszystkim na rynku japońskim ale również na całym świecie oraz w Polsce. Bardzo mocne spadki z ostatnich dni są sygnałem ostrzegawczym i oznaczają, że może być problem z kontynuacją japońskiej hossy.

I jeszcze przy okazji pewna refleksja dotycząca długoterminowego inwestowania w ETFy. Na długoterminowym wykresie Nikkei 225 widzimy, że kurs dopiero po 34 latach powrócił na ATH. Oznacza to, że jeśli ktoś kupiłby np. ETF na Nikkei 225 w roku 1990 z myślą trzymania długoterminowego, to przez wiele lat miałby dużą stratę i dopiero niedawno wyszedłby na 0. Czy to oznacza, że nie warto inwestować w ETFy? Niekoniecznie. Problem polega jednak na tym, że często są one postrzegane jako instrumenty typowo pasywne, przy których nie trzeba w ogóle myśleć, bo przecież „długoterminowo giełda zawsze rośnie.” Przykład Japonii pokazuje jednak że nie zawsze. Kupując ETFy również trzeba myśleć. Tak jak we wszystkich innych inwestycjach ważny jest timing oraz zarządzanie ryzykiem i cięcie strat. Dobrze mieć również dywersyfikację na różne indeksy.

Interwał miesięczny, wykres 34- letni:

Treści przedstawione w powyższej publikacji są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podjęte na podstawie niniejszych treści, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszych treści.

Darmowy kurs inwestycyjny z XTB

źródło: xtb.com

We współpracy z XTB Albert ‘Longterm’ Rokicki przygotował również darmowy kurs inwestowania, podczas którego dowiesz się:

  • Na co zwracać uwagę przy selekcji spółek do portfela inwestycyjnego
  • Jakich błędów wystrzegać się przy samodzielnym inwestowaniu w spółki giełdowe
  • Jak rozpoznawać nadejście cykli giełdowych (hossa-bessa)
  • Jak poznać realną wartość wewnętrzną spółki giełdowej (nie mylić z ceną na giełdzie czy kapitalizacją!)

Prócz kursu od Alberta Rokickiego, otrzymasz w pakiecie również inne kursy, przygotowane przez specjalistów. Wiedza ta poprawi Twój komfort podczas inwestowania, niezależnie czy zdecydujesz się wyjść ze swoim portfelem za granicę, czy jednak pozostaniesz na naszym polskim podwórku.

>> Sprawdź szczegóły kursu<<

Załóż konto w XTB i korzystaj z braku opłat prowizyjnych od kupna i sprzedaży akcji i ETF przy obrocie do 100 000 euro miesięcznie. Transakcje powyżej tego limitu zostaną obciążone prowizją w wysokości 0,2% (min. 10 EUR). Może mieć zastosowanie 0,5% koszt przewalutowania. Oferowane instrumenty finansowe są ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

>> Załóż konto z XTB i inwestuj w ETFy, akcje zagraniczne oraz z polski w jednym miejscu. Bez opłat transakcyjnych przy obrocie do 100 000 EUR miesięcznie. Transakcje powyżej tego limitu zostaną obciążone prowizją w wysokości 0,2% (min. 10 EUR). Może mieć zastosowanie 0,5% koszt przewalutowania. Oferowane instrumenty finansowe są ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.<<

Za promocję XTB otrzymujemy wynagrodzenie, które w żaden sposób nie wpływa na Twoje warunki umowy z nimi.

Disclaimer: Inwestowanie jest ryzykowne i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Podane informacje służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym i nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej.