Obama ponownie na prowadzeniu!

W głosach najbardziej kluczowych czyli tzw. electoral votes (głosy elektorskie), tych które decydują o ostatecznym wyniku wyborów, Afroamerykanin prowadzi w stosunku 201-191, przy 146 niezdecydowanych. Teraz zgodnie z planem gry jaki przedstawiłem już jakiś czas temu, ropa naftowa powinna zjechać nawet na 75 $, Dolar ponownie osłabić, natomiast giełda odbić. Odetchnąć z ulgą mogą przynajmniej na moment wielkie spółki związane ze służbą zdrowia oraz handlem z Chinami (między innymi Apple, Caterplillar, Microsoft, Intel, Walmart) i uważam że kapitał stojący z boku będzie je akumulował. Wczoraj słynny "Bond King" - Bill Gross stwierdził oficjalnie na antenie Bloomberga, że Romney by był dobry dla akcji, zły dla obligacji. To również był element gry, jaka odbywa się na amerykańskiej szachownicy, której stawką są gigantyczne pieniądze. Dzisiaj w najnowszym numerze "The Rolling Stone" ukazał się wywiad z Obamą, w którym zapowiada że ostro obetnie wynagrodzenia "tłustych kotów" z Wall Street. To już zaczyna być otwarta wojna na linii Obama - Wall Street. To o czym mówiło się do tej pory zakulisowo, między innymi na tym blogu, staje się elementem mainsteramu informacyjnego. Teraz zacznie się dopiero brudna, bezwzględna walka o władze, gdzie figurami są wspomniany wyżej Bill Gross, Ben Bernanke, szefowie wielkich banków na Wall Street, a nawet Polska, wspomniana podczas ostatniej debaty. Dla ciekawostki napisze że w poprzednich wyborach prezydenckich nasz kraj przyczynił się do wygranej Busha, kiedy to Kerry zapomniał wymienić naszego kraju jako jednego z sojuszników w Iraku. Teraz Obama może zostać pogrążony przez to że pozostawił przyjaciół samym sobie i nie kontynuuje budowy "Tarczy antyrakietowej" i wykazuje serwillizm wobec Rosji. My nieraz dziwimy się że u nas PIS na czele z Kaczyńskim oskarża rząd o uleganie interesom naszego wschodniego sąsiada, ale jak się okazuje podobną retorykę stosują obecnie Republikanie w USA. To jest po prostu sexy, a już starożytni wodzowie, przekonali się że zjednoczyć naród można tylko i wyłącznie, znajdując zewnętrznego wroga. Pokazał to chociażby król Macedonii Filip II, jednocząc greckie miasta-państwa przeciwko Persji, co było preludium do wielkich podbojów jego syna, Aleksandra Wielkiego.

Author image

Albert Rokicki

Niezależny analityk rynku akcji. Magister Ekonomii. Własny kapitał inwestuje na polskiej giełdzie od 2000 roku. Jestem inwestorem długoterminowym i będę zawsze to podkreślał.
  • Warszawa
czas czytania: 5 min.

Być zwyciężonym i nie ulec, to zwycięstwo

czas czytania: 1 min.

Spółki prowzrostowe na tydzień 29.10-02.11.2012

Pomyślnie zasubskrybowałeś Longterm
Świetnie! Następnie, dokończ proces zakupów, aby uzyskać pełen dostęp do Longterm
Witaj z powrotem! Zalogowano pomyślnie.
Sukces! Twoje konto zostało w pełni aktywowane, teraz masz dostęp do całej zawartości. Sprawdź swój e-mail, jeśli jeszcze nie jesteś zalogowany.