Polscy eksporterzy dziękują za taśmy
W zeszłym roku dwukrotnie skutecznie osłabiali PLN zawieruchą wokół OFE, oraz problemami z powiększającą się dziurą budżetową, w tym roku – wobec wyczerpywania się tematu OFE, otrzymujemy od nich aferę podsłuchową. Ostatni zjazd EURPLN może okazać się klasyczną „pułapką na niedźwiedzie” ale wcale nie byłbym jeszcze tak do końca pewny. Jak widać na poniższym wykresie, EURPLN wykonał jak na razie ruch powrotny do wyłamanej linii trójkąta.
Czy zdoła powrócić do tegoż trójkąta? Ciężko jest to w chwili obecnej stwierdzić, dlatego należy aktywnie monitorować zachowanie naszej waluty, szczególnie w kontekście dzisiejszej konferencji premiera Tuska o godzinie 15:00. O wiele lepiej i klarowniej wygląda sytuacja na parze USDPLN – tutaj nie ma dylematów, gdyż kurs cały czas znajduje się w bezpiecznej strefie monumentalnego trójkąta, a nawet zdołał ostatnio wybić się z krótkoterminowego trendu spadkowego. Dolarowe byki zachowują zatem pełną kontrolę.
Co powiedział dzisiaj premier Tusk na konferencji po godzinie 15? Właściwie nic istotnego...z dużej chmury, mały deszcz - nie będzie dymisji rządu, mało tego, nie będzie nawet dymisji ministra Sienkiewicza a pozycja prezesa NBP - Marka Belki wydaje się niezagrożona. Osobiście jestem nieco rozczarowany. Na miejscu premiera postraszyłbym jeszcze trochę rynek, aby maksymalnie osłabić PLN, co w naturalny sposób pomoże gospodarce. Zyski eksporterów będą ponownie rosły, a za walutę euro napływającą z europejskich funduszy Ministerstwo Finansów otrzyma więcej złotówek. Win-win situation zarówno dla gospodarki, jak i rządu, ważne szczególnie ze względu na to, że Polska wykazała w kwietniu ponad 1 mld Euro nadwyżki bilansu płatniczego ( o ponad 1 mld Euro więcej waluty do nas napłynęło niż wypłynęło!). Lwią część tego pozytywnego salda, stanowiła rekordowa nadwyżka handlowa (wymiana towarowa z zagranicą), która wyniosła spektakularne 856 mld Euro (+35% r/r). To z kolei było zasługą wzrostu eksportu (+7% r/r), który jak wiadomo wpływa dodatnio na wzrost polskiego PKB. Kto by nie skorzystał z tak doborowej okazji żeby osłabić walutę swojego kraju i podtrzymać jego przewagę konkurencyjną? Na całym świecie państwa od USA, po Japonię, Wielką Brytanię, Szwajcarię a na Strefie Euro skończywszy dwoją i troją aby osłabiać sztucznie swoją walutę. My nie musimy nic robić, ani wdrażać programu QE– wystarczy jeden wyciek taśm, który działa równie skutecznie co miliardy wydrukowanych dolarów czy euro. Pozdrawiam Albert „Longterm” Rokicki
Twój Niezależny Analityk Rynków Finansowych Kanał Youtube: https://www.youtube.com/user/alrokas Fanpage na Facebooku: https://www.facebook.com/longtermblog Email: kontakt@longterm.pl Treści przedstawione w powyższym biuletynie są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podjęte na podstawie niniejszych treści, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszych treści. Inwestowanie na giełdzie przy braku odpowiedniej wiedzy i doświadczenia wiąże się z ryzykiem utraty nawet całości zainwestowanego kapitału!