Również inwestorom giełdowym puściły nerwy, gdyż na domiar złego Ameryka i Europa zmagały się w tamtym okresie z recesją. Przyjrzymy się zatem jak wyszedł by na swojej inwestycji ktoś kto zupełnie nieświadomy takiego nieoczekiwanego przecież wydarzenia kupił nieopacznie akcje na koniec tygodnia poprzedzającego ataki terrorystyczne. Już po 6 latach od pamiętnych zamachów indeks polskich akcji - WIG był o 420% powyżej poziomu z przed zamachów. Należy pamiętać że po drodze inwestorzy musieli zmierzyć się z bankructwem Enronu (październik 2001), upadkiem Worldcom (wtedy największe bankructwo w historii - lipiec 2002), wybuchem wojny w Iraku (marzec 2003), dymisja rządu Leszka Millera (maj 2004). Do dnia dzisiejszego indeks WIG jest wciąż 227% powyżej poziomu z tygodnia przed zamachami 11.09.2011, pomimo tego że po drodze mieliśmy pęknięcie bańki na amerykańskim rynku nieruchomości, które poprzedziło pęknięcie baniek na rynkach irlandzkim i hiszpańskim. W maju 2010 roku w USA nastąpił pamiętny flash crash spowodowany awariami transakcyjnych systemów komputerowych. W 2011 roku mieliśmy do czynienia najpierw z rewolucją państw arabskich, potem z bezprecedensowym obniżeniem najwyższego ratingu Stanów Zjednoczonych, w końcu z  kryzysem w strefie Euro. Gdyby ktoś powiedział to wszystko co się ma wydarzyć inwestorowi na tydzień przed zamachami 11.09.2001 to jeśli nie byłby to sam Warren Buffett, to byłoby niemalże pewne że człowiek taki całkowicie zrezygnowałby z inwestycji w akcje na kolejne 11 lat. Nigdy nie zarobiłby tych 420% przez kolejne 6 lat. Nigdy nie uwierzyłby że po tylu perturbacjach indeks WIG po 11 latach będzie "aż" 227% wyżej... Wniosek jaki z tego płynie jest prosty. Nawet jeśli przed nami jakiś nieprzewidziany "event" podobny do tego z 11.09.2001 czy też pamiętnego bankructwa Lehman Brothers to przyszłość, jak pokazuje historia, będzie o wiele lepsza niż się powszechnie uznaje w chwili obecnej. Nigdy nie należy rezygnować z długoterminowego inwestowania w dobrze wyselekcjonowane polskie akcje. Jest już dostępny najnowszy raport z analizami 16 najlepszych spółek po wynikach spółek za I półrocze 2012 roku. Wyselekcjonowałem te najsilniejsze, najmniej zadłużone i najbardziej stabilne finansowo ale i najbardziej perspektywiczne, które mają szanse wyrobić sobie w przyszłości marki globalne. Teraz trzeba marzyć – bo jak nie teraz to kiedy? Kup raport z analizami 16 najlepszych spółek po wynikach za I półrocze 2012 a do końca miesiąca będziesz otrzymywał bezpłatne komentarze po sesji gratis!