Czy kadry zarządzające wykazują wystarczająco dużo determinacji do dalszego rozwoju produktów i usług?
Punkt drugi na pierwszy rzut oka może wydawać się łudząco podobny do poprzedniego.
Pierwsze kryterium odnosi się do szacowania stopnia potencjalnego wzrostu sprzedaży istniejącego produktu firmy a drugi do podejścia kadr zarządzających. Chodzi tutaj o to czy władze firmy zdają sobie sprawę, że ich produkt lub usługa w pewnym momencie osiągnie maksymalny potencjał na obecnym rynku. Ciekawym przykładem takiej świadomości jest CD Projekt, który między 2007 a 2015 rokiem wydał trzy części „Wiedźmina”. W 2015 roku odbyła się premiera Wiedźmina III, a później co kilka miesięcy powstawały dodatki do popularnej trójki. Jak powszechnie wiadomo tytuł ten odniósł wielki sukces, a spółka pracuje nad innymi. Obecnie rozwijany jest „Gwint”, czyli gra karciana wyciągnięta z uniwersum wiedźmina oraz „Cyberpunk 2077”. Rozwój nowych gier jest doskonałym przykładem realizowania przez firmę drugiego kryterium Fishera. W zasadzie wydawanie nowych tytułów jest warunkiem przetrwania firm z tej branży ze względu na jej specyfikę. Rynek gier komputerowych ma to do siebie, że w dniu premiery sprzedaż jest największa, a później sukcesywnie maleje aż do osiągnięcia stabilnego, niskiego poziomu. Aby przeciwdziałać spadkowi zysków firmy nie mogą zwalniać tempa i są zmuszone do tworzenia dodatków do istniejących tytułów oraz pracy nad nowymi jednocześnie. Podobną dynamiką cechują się producenci telefonów komórkowych. Giganci branży, tacy jak Samsung czy Apple prezentują nowy model smartfona co najmniej raz w roku.
Negatywnym przykładem dla tego kryterium Fishera jest spółka LG Electronics, na pewno znana większości czytelników. Produkty tego przedsiębiorstwa są sprzedawane na całym świecie, a sama firma jest jedną z największych w Korei Południowej. Mimo, że posiada znaną markę, od kilkunastu lat nie przyniosła zysku akcjonariuszom. Problemem branży, w której działa LG jest fakt, że spółka musi ponosić znaczne nakłady na rozwój, a większość zysków jest reinwestowana. Sam Warren Buffet określiłby wyroby tej firmy jako “spowszedniałe”, czyli takie, które nie różnią się zbytnio od tych oferowanych przez pozostałych producentów. Co innego gdybyśmy mieli do czynienia z telewizorami z logo i designem Apple. Dla LG jedyną możliwością wyróżnienia się na tle konkurencji jest obniżanie ceny, bo zarząd firmy nie był w stanie podnieść wartości tej marki do tego stopnia by uzyskać większe marże. Działanie takie prowadzi do coraz mniejszych zysków co w efekcie przekłada się na marne zarobki dla akcjonariuszy. Z wykresu cenowego LG wynika, że osoba, która nabyła akcje tej spółki w roku 2006, jedenaście lat później znajdowała się na minusie. Był to bardzo dobry czas dla producentów telewizorów - gospodarstwa domowe zadłużały się na potęgę w celach konsumpcyjnych. Oczywiście każde z nich chciało posiadać co najmniej jeden duży i płaski telewizor. Nastawienie konsumentów gwarantowało zyski producentom, ale po kryzysie 2008 roku popyt na ich wyroby zdecydowanie się zmniejszył. Cena udziałów spadła w przepaść . Po 8 latach od największej kryzysowej paniki akcje spółki nie wróciły do dawnych rekordów i nie zapowiada się aby miało to w najbliższym czasie nastąpić. Dla porównania - od marca 2009 roku akcje konkurencyjnego Samsunga wzrosły ośmiokrotnie a indeks SP500 czterokrotnie. Choć Samsung jest nazywamy w Polsce uszczypliwie “szajsungiem” to jednak posiada sporą grupą fanów, którzy cenią sobie tę markę i produkty, oraz są w stanie za nie zapłacić kilkanaście a nawet kilkadziesiąt procent więcej niż za sprzęt firm chińskich.
Skąd brać dobre kadry ? Większość menedżerów, którzy pracują dla Warrena Buffetta i Charliego Mungera to osoby niejako “kupione” razem ze spółką, w posiadanie której weszło Berkshire. Są oni zazwyczaj doświadczonymi pracownikami mającymi w swym dorobku znaczne sukcesy zawodowe. Cechy te są bardzo ważne dla duetu z Omaha, ponieważ pozwala im to oszczędzać cenny czas i nie tracić go na ingerowanie w biznes. Uważają, że kadra kierownicza, która kierowała spółką przed przejęciem jest znacznie lepiej zorientowana w jej sytuacji niż inwestorzy przychodzący z zewnątrz. Pozyskiwanie kadr poprzez przejęcia i delegowanie zadań jest także domeną Marka Zuckerberga, o czym możesz posłuchać w naszym audiobooku poświęconym jego sylwetce.
Wynagrodzenie zarządu jest w Berkshire ściśle uzależnione od uzyskiwanych wyników operacyjnych. Każdy menedżer spółki zależnej, który zrealizuje postawione przed nim wymagania, otrzyma należytą premię, często wynoszącą wielokrotność podstawowego wynagrodzenia. Przedstawiciele zarządów poszczególnych firm pracujący dla Warrena Buffetta nie mają co liczyć na przyznanie im opcji menedżerskich. Zdaniem Buffetta system premii wystarcza by menedżerowie mieli motywację do ciągłego poprawiania osiąganych rezultatów, ponieważ wraz z nimi rośnie również ich wynagrodzenie. Oczywistym jest, że poprawa wyników operacyjnych w dużej mierze zależna jest od osiąganej sprzedaży. Na tej podstawie można przypuszczać, że wiele spółek, w których udziały posiada Berkshire Hathaway jest w stanie spełnić to kryterium Fishera, ponieważ ich menedżerowie mają bezpośrednią motywację do realizacji stawianych przed nimi celów.
Czy myślisz, że menedżerowie spółki, której akcje chcesz kupić są zmotywowani aby przez wiele lat zwiększać przychody ? A może zależy im tylko na krótkoterminowych zyskach kosztem reputacji firmy ,co w dłuższym okresie przełoży się na spadek sprzedaży?
Już za tydzień omówimy 3 pytanie Fishera: Czy firma charakteryzuje się dobrą organizacją sprzedaży?
Poprzednie odcinki znajdziesz tutaj:
https://www.longterm.pl/Kim-Byl-Filip-Fisher-Nauczyciel-Warrena-Buffetta-Cz-I.html
https://www.longterm.pl/Kim-Byl-Filip-Fisher-Nauczyciel-Warrena-Buffetta-Cz-Ii.html
Autorzy:
Łukasz Tomys i Mateusz Sawicki, twórcy serwisu twojadrugapensja.pl
Na kolejną część naszego serialu o Filipie Fisherze zapraszamy już za tydzień!
Upewnij się, że zapisałeś się na darmowy newsletter bloga (formularz w prawym górnym rogu głównej strony) i polunbiłeś nas na Facebooku abyś otrzymał powiadomienia