Czy mamy początek bessy w USA?

Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie posłużę się moimi ulubionymi wskaźnkami i przy każdym podam prawdopodobieństwo bessy jeśli on sam miałby teraz decydować - część będzie przemawiała za tym, że to już bessa a część że zwykła korekta. Na koniec zabawię się w odpowiedź na to pytanie, bazując na rachunku prawdopodobieństwa.

Moje wskaźniki ostrzegawcze przed nadejściem bessy:

1) Wysokie wyceny spółek notowanych na Wall Street

Najbardziej według mnie wiarygodny wskaźnik jakim jest Shiller P/E (CAPE) czyli średni 10-letni C/Z (cena do zysku) z uwzględnieniem inflacji, wynosi obecnie aż 32(!). Oznacza to, że inwestor teoretycznie czekałby aż 32 lata na zwrot swojej inwestycji. Dla porównania w Polsce ten sam wskaźnik wynosi dla WIG20 jedynie 12, co jest odczytem już nie skrajnie tanim ale jednak tanim, szczególnie w porównaniu z horrendalnymi cenami w USA.

Według mnie jest to najcięższe działo, jakie mogą wyciągać w tej chwili niedźwiedzie i nie dziwię się im zupełnie, aczkolwiek mam co do tego dwa zastrzeżenia:

- jeśli gospodarka USA przyspieszy z obecnych 3,5% na 5% lub nawet utrzyma obecne tempo, to wyniki w 2019 roku będą ponownie o ok. 20% wyższe rok do roku. Dodatkowo wiadomo że ok. połowa zysków amerykańskich dużych spółek z S&P500 pochodzi z zagranicy więc korzystają również ze wzrostu całego świata (Chiny, Indie, Polska rosną wciąż bardzo szybko a w Europie jednak jest coraz lepiej po kryzysie 2012 roku).

Jeśli zatem wyniki spółek się poprawią i zdołają mniej więcej utrzymać ten poziom przez kolejną dekadę (oczywiście z przejściowymi załamaniami) to być może okaże się, że dzisiajszy odczyt jest wprowadzający w błąd. Dlaczego?

- w ten sposób przechodzimy do drugiego punktu - otóż obecny rok jest ostatnim w którym w tej 10-letniej średniej Shillera uwzględniamy fatalny, najgorszy od wielkiego kryzysu lat 30-tych rok 2009, który był dla spółek z Wall Street stratny. Jak wejdzie do kalkulacji 2010 rok jako pierwszy to według moich wyliczeń ten wskaźnik Shiller P/E spadnie do ok. 25. Wciąż drogo ale nie będzie już tak bardzo straszył 😀

Podsumowując ten punkt - jest drogo i to nie ulaga kwestii ale chciałbym przy okazji uświadomić, że nie jest tak drogo jak sie to na pozór wydaje. Tym niemniej - mocny punkt dla niedźwiedzi.

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 70% za bessą.

2) Spokój analityków bankowych i fakt, że spadki odbywają się praktycznie "bez powodu"

To jest zawsze dość niepokojące zjawisko - fakt, że większość zawodowych analityków twierdzi, że to jest zwykła korekta a nie początek bessy powinien niepokoić. Druga sprawa, to że spadki odbywają się właściwie bez żadnego powodu. Niestety to zły znak - jak jest powód to gawiedź wie wszystko na tacy i większość spadków jest wcześniej zdyskontowana - najgorsze są "tajemnicze" spadki, bo wtenczas o ich rzeczywistym powodzie dowiadujemy się dopiero za jakiś czas i to jeszcze pogłębia wyprzedaż.

Oczywiście może to się okazać zwykłą techniczną korektą ostatnich mocnych wzrostów na Wall Street w celu wystraszenia "ulicy".

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 55% za bessą.

3) To jest już najdłuższa hossa w historii

Owszem to może wielu wystraszyć - ponad 9 lat hossy i tytuł najdłuższego rynku byka w historii daje niedźwiedziom sporo arsenału, bo teraz za każdym razem jak jankeska giełda kichnie, będą twierdzić że umiera, bo jest odpowiednikiem człowieka w wieku 90 lat 😀 A kto zagwarantuje że ten staruszek nie dociągnie do setki albo na przekór pesymistów dojedzie nawet do 110 czy 120 lat?

Sama długość w tym przypadku według mnie nie ma znaczenia - dlaczego? Chociaż faktycznie wzrosty trwają już ponad 9 lat, to nie były wcale dynamiczne i może za wyjątkiem rajdu po wyborze Trumpa nie były euforyczne. Wzrost przez te 9 lat o ponad 300% nie jest jakimś wielkim osiągnięciem - przypomnę że nasz WIG20 taki sam wynik wykręcił ostatnio w zaledwie 4 lata (2003-2007).

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 55% za bessą.

4) Rentowność 10-letnich rządowych obligacji USA rośnie agresywnie z 2,5 na ponad 3%

Jasna sprawa, że to jest niedźwiedzi czynnik ale bez przesady - wzrost z tak niskiej bazy nie jest w stanie zagrozić ani amerykańskiej, jadącej na 8 cylindrach gospodarce, ani tym bardziej rynkowi akcji. Pamiętajmy, że obligacje ze swoimi rentownościami są natualnymi konkurentami akcji. Jeśli płacą tylko 3% rocznie, to znaczy, że wciąż przegrywają z akcjami korporacji, będących w stanie zarabiać 15% rocznie ze swojego kapitału. Przykładowo - najbardziej chyba popularna firma notowana na Wall Street - Apple ma ROE =38%(!). Trzeba być chyba niespełna rozumu żeby wybrać teraz 10-letnie obligacje rządowe płacące 3% kuponu wobec Apple, który jest w stanie wyciskać ponad 10 razy tyle. Oczywiście w kursie spółki to może być bardzo długo niewidoczne ale jeśli taka rentowność zostanie utrzymana, to kurs po prostu musi pójść w górę. Nawet wysokie odczyty wskaźnika C/Z są uzasadnione przy tak wysokiej rentowności biznesu.

Podsumowując ten punkt - na razie wzrost rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji traktowałbym jako sygnał ostrzegawczy ale absolutnie nie jako sygnał do ewakuacji. Paradoskalnie wzrost rentowności oznacza spadek cen, czyli że inwestorzy pozbywają się tych papierów i mają teraz sporo gotówki z którą muszą coś zrobić. Część z pewnością trafi na giełdę akcji.

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 40% za bessą.

5) FED podnosi konsekwentnie stopy procentowe

Tak to była już 7-ma podwyżka ale pamiętajmy że poprzednio hossę zahamowała dopiero 17-ta podwyżka z 1% na 5,25%, więc mamy jeszcze bardzo duży margines bezpieczeństwa pod tym wzlędem.

Nawet jednak jak FED podwyższył stopę do maksymalnego poziomu 5,25% w 2006 roku musiał minąć jeszcze rok zanim nastąpiła bessa.

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 20% za bessą.

6) Ropa naftowa jest droga i może spowodawać szok

Ropa naftowa jest droga - to fakt, ale nie tak horrendalnie droga jak w 2008 roku kiedy spowodowała recesję w USA (cena ropy WTI dotarła nawet na moment do 144$ za baryłkę).

Obecne 67 $ za baryłkę amerykańska gospodarka jest w stanie spokojnie przetrawić, tym bardziej że przez ostatnią dekadę nastąpiła wielka wymiana floty samochodowej Amerykanów, którzy przesiedli sie do bardziej ekonomicznych pojazdów (w tym elektrycznych).

Druga sprawa, to że teraz mają tam prężny sektor łupkowy, który wręcz korzysta na wysokich cenach "czarnego złota". Uważam, że obecnie ropa musiałaby dotrzeć do 150 $ za baryłkę aby spowodować recesję.

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 15% za bessą.

7) Bezrobocie skrajnie niskie co świadczy o przegrzaniu gospodarki

Stopa bezrobocia jest niska i wciąż o dziwo spada - ostatnio we wrześniu z 3,9% na 3,7%. Dopiero jej wzrost o jakieś 0,5% do 4,2% zapaliłby jakąś lampkę ostrzegawczą - na tę chwilę jednak jest to oznaka największej siły amerykańskiej gospdodarki za mojego życia.

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 10% za bessą.

8) Odwrócona krzywa rentowności obligacji coraz bliżej

Rentowność 10 letnich obligacji wynosi w tej chwili 3,09% a 2-letnich 2,81% - jeśli ta druga wyprzedzi tę piewszą to mamy czerwoną lampkę ostrzegawczą z prawdziwego zdarzenia. Trzeba przyznać niepokojące zjawisko, bo do odwrócenia brakuje już zaledwie 0,28% czyli możemy się spodziewać negatywnego sygnału być może jeszcze w tym roku.

W przeszłości pojawienie się tego zjawiska oznaczało recesję  USA na którą trzeba było czekać od kilku miesięcy do nawet...4 lat...więc nie ma co jeszcze panikować.

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 60% za bessą.

9) Nastroje amerykańskich inwestorów indywidualnych

Zanim nie zobaczę, to nie uwierzę w bessę w USA przy odczycie ankiety AAII (odpowiednika naszego SII) na poziomie zaledwie 28% osób opowiadających się za wzrostami akcji w przeciągu kolejnych 6 miesięcy. Aż 72% albo stoi z boku albo jest wręcz niedżwiedzio nastawiona (aż 41%) do rynku i go shortuje. Zazwyczaj koniec hossy następuje , kiedy tendencja jest odwrotna - ponad 40% jest byków a niewielki odsetek ma odwagę zajmować pozycję short.

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 5% za bessą.

10) Handel międzynarodowy siadł

Śledzony przeze mnie z wielką uwaga wskaźnik cen frachtów kontenerowych - Harpex, spadł bardzo mocno po nałożeniu ceł przez Trumpa w połowie roku i jest mniej więcej 25% poniżej szczytu.

Poprzednio jednak - w 2011 roku i 2014 roku spadał o wiele mocniej, bo o ponad 55% i nie oznaczało to absolutnie ani recesji ani bessy w USA. Przed poprzednią bessą spadł już o 50% aby potem spaść o kolejne 71% i ostatecznie zanotować krach o 85% od szczytu z 2005 roku.

Jeśli tylko ten punkt miałby decydować to daję 10% za bessą.

Policzymy zatem średnie prawdopodobieństwo bessy, biorąc pod uwagę, że każdy z powyższych czynników ma równą wagę - mamy 340% i dzielone przez 10 punktów wychodzi 34%.

Prawdopodobieństwo, że obecna przecena na Wall Street jest początkiem bessy wynosi według mojej subiektywnej oceny zaledwie 34%.

Z inwestorskim pozdrowieniem,

Albert "Longterm" Rokicki

Email: kontakt@longterm.pl

Kanał Youtube: www.youtube.com/user/alrokas

Fanpage na Facebooku: www.facebook.com/longtermblog

Twitter: https://twitter.com/Longterm44

Treści przedstawione w powyższej publikacji są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podjęte na podstawie niniejszych treści, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszych treści. Inwestowanie na giełdzie przy braku odpowiedniej wiedzy i doświadczenia wiąże się z ryzykiem utraty nawet całego kapitału!

Author image

Albert Rokicki

Niezależny analityk rynku akcji. Magister Ekonomii. Własny kapitał inwestuje na polskiej giełdzie od 2000 roku. Jestem inwestorem długoterminowym i będę zawsze to podkreślał.
  • Warszawa
Pomyślnie zasubskrybowałeś Longterm
Świetnie! Następnie, dokończ proces zakupów, aby uzyskać pełen dostęp do Longterm
Witaj z powrotem! Zalogowano pomyślnie.
Sukces! Twoje konto zostało w pełni aktywowane, teraz masz dostęp do całej zawartości. Sprawdź swój e-mail, jeśli jeszcze nie jesteś zalogowany.