Przed nami ostatni tydzień konkursu!

Czwarty tydzień konkursu w końcu przyniósł pierwszą wtopę - zakończyłem tę edycję stratą, wysokości 4% - poniżej zrzut mojego rachunku (kliknij aby powiększyć):

Zgodnie z tym co pisałem w poprzednim wpisie, zapakowałem się w kontrakty long na WIG20 (FW20H1520) - miałem ich 13 sztuk ale jak na złość nasz rynek nie miał wcale ochoty rosnąć a wręcz spadał. WIG20 wprawdzie zyskał nawet symboliczne 0,1% w skali tego tygodnia ale mój błąd polegał na tym, że zatankowałem pod korek od razu w poniadziałek, kiedy otworzyliśmy się luką w górę. Od tamtego czasu rynek niestety opadał pod własnym ciężarem.

Jak radzę sobie z pierwszą porażką?

Nie wpadam w depresję - grunt to się nie załamywać i walczyć dalej. Przecież giełdy wcale nie zamykają i mam przed sobą kolejny tydzień, w którym będę miał okazję do rewanżu. Powiem szczerze, że już nie mogę doczekać się poniedziałku aby wyrównać rachunki ze szwagrami 🙂 Jeśli chodzi o porażki, to na giełdzie, w odróżnieniu od życia, trzeba stać się wpierw mistrzem świata w przegrywaniu, zanim osiągnie się mistrzostwo w zarabianiu. Porażka czy też konkretnie - strata, jest bowiem integralną częścią tego biznesu, jakim jest inwestowanie na giełdzie. W normalnym życiu cholernie ciężko jest nam przyznawać się do błędów i lubimy je wręcz ukrywać czy zwalać na kogoś innego. Na giełdzie jednak, trzeba nauczyć się akceptować własną niedoskonałość, a może inaczej - realia jakimi rządzą się rynki finansowe. Uważam, że akceptacja strat jest absolutnie niezbędnym i nieodzownym czynnikiem na drodze skutecznego inwestora.

W przypadku gry na kontraktach terminowych, czyli instrumantach dostępnych w konkursie "Futures Masters", straty są tak częste, że ktoś kto miałby najmniejszy problem z ich akceptacją, zwyczajnie nie wytrzymałby psychicznie dłużej niż kilka miesięcy - o ile wcześniej by się nie wyzerował. Nadrzędną zasadą w grze na kontraktach terminowych jest "tnij stratę szybko". Ten kto się będzie upierał przy swojej racji, kto będzie przyjmował postawę wojowniczą wobec rynku, próbując z nim walczyć, ten prędzej czy później zbankrutuje. Największy problem z grą na kontraktach mają ludzie sukcesu - szczególnie biznesmeni, prezesi dużych firm, którym się w życiu udało i myślą, że skoro są tacy wspaniali, to na giełdzie też osiągną taki sam sukces. I tu przychodzi wielkie i bolesne zderzenie z twardą rzeczywistością - giełda bowiem uczy bardzo szybko pokory, a ten kto będzie wciąż butny i będzie się buntował, ten zostanie puszczony z torbami...

Przed nami piąty i ostatni tydzień konkursu Futures Masters - ostatnia szansa aby wziąć udział i zgarnąć nagrody!

Kliknij w poniższy baner, pobierz darmowego e-booka o kontraktach terminowych i weź udział w konkursie - przypominam, że co tydzień rachunek jest odnawiany i startujemy z wirtualnymi 50 000 zł! Do poniedziałku do godziny 8:45 masz czas aby otworzyć sobie wirtualny rachunek i wziąć udział w rywalizacji.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś to kliknij w poniższy baner, zapisz się i weź udział w zabawie (UWAGA:musisz mieć ukończone 18 lat!):

Życzę dobrej zabawy i udanej edukacji w zakresie inwestowania w instrumenty pochodne.

Zapraszam do moich cyklicznych, cotygodniowycyh relacji z mojego udziału w konkursie :-) DOŁĄCZ DO MNIE I ZAREJESTRUJ SIĘ W KONKURSIEPozdrawiam

Pozdrawiam Albert „Longterm” Rokicki

Twój Niezależny Analityk Rynków Finansowych

Kanał Youtube: www.youtube.com/user/alrokas

Fanpage na Facebooku: www.facebook.com/longtermblog

Email: kontakt@longterm.pl

Author image

Albert Rokicki

Niezależny analityk rynku akcji. Magister Ekonomii. Własny kapitał inwestuje na polskiej giełdzie od 2000 roku. Jestem inwestorem długoterminowym i będę zawsze to podkreślał.
  • Warszawa
Pomyślnie zasubskrybowałeś Longterm
Świetnie! Następnie, dokończ proces zakupów, aby uzyskać pełen dostęp do Longterm
Witaj z powrotem! Zalogowano pomyślnie.
Sukces! Twoje konto zostało w pełni aktywowane, teraz masz dostęp do całej zawartości. Sprawdź swój e-mail, jeśli jeszcze nie jesteś zalogowany.