Polska z nadwyżką handlową już 4 miesiąc z rzędu!
Otóż stał się cud i mamy już 4 miesiące z rzędu dość sporej nadwyżki handlowej z zagranicą. Po dodatnim kwietniu i maju, w czerwcu nadwyżka wyniosła 561 mln Euro a w lipcu 293 mln Euro. Od początku roku mamy nadwyżkę w wymianie towarowej z zagranicą na poziomie 1,338 mld Euro czyli ok. 5,6 mld zł. Tłumacząc na chłopski rozum: o tyle więcej sprzedaliśmy wyprodukowanych u siebie towarów niż zakupiliśmy zagranicą. O tyle pieniędzy więcej do nas wpłynęło w postaci walut obcych niż opuściło nasz kraj.
żródło: http://pl.tradingeconomics.com/ Właściwie od ponad 2 lat twierdziłem że najlepsze perspektywy mają przedsiębiorstwa eksportujące swoje produkty. W swoich własnych inwestycjach również stawiałem i wciąż stawiam na eksporterów bez względu na branże. Uważam że konkretna branża przestaje mieć większe znaczenie a istotna jest sprzedaż eksportowa i możliwość jej zwiększania. Takich spółek należy moim zdaniem szukać i w takie inwestować. Również media powoli zauważają ten proces, gdyż coraz częściej pojawiają się pochlebne artykuły dotyczące wzrostu naszego eksportu. Na razie są to pojedyncze publikacje głównie w prasie branżowej ale za kilka kwartałów będzie to temat nadrzędny pojawiający się mediach szerokiego nurtu. Uważam że gdzieś w połowie przyszłego roku Polska może zostać okrzyknięta w mediach światowym eksporterem mającym potencjał dogonienia drugiego największego eksportera świata - Niemiec. Aby tak się stało nadwyżka musi przekroczyć miliard Euro w jakimś miesiącu. Dla porównania przypomnę że nasz zachodni sąsiad notuje od lat regularne nadwyżki miesięczne wysokości ponad 10 mld Euro. Mamy zatem sporo miejsca do nadrabiania w kolejnych latach. Jeśli zainteresował Cię ten artykuł to przeczytaj poprzedni pt. "Polska z dodatnim bilansem handlowym" (kliknij w link) z 16.07.2013.