Prognozy na 2025 rok pora już zacząć

1) Trump rozczaruje swoich wyborców - jak każdy polityk i tu nigdy nie ma wyjątków (podobnie jest  choćby u nas). Musk już po roku będzie miał dosyć polityki i wyjdzie z niej mocno poobijany, generalnie Elon już nigdy nie będzie już taki sam jak wcześniej.

Generalnie zgodnie z tym co działo się podczas pierwszej kadencji Trumpa, powoli wszyscy od niego odejdą i odwrócą się przeciwko niemu - Musk, Kennedy, Kellog, Rubio itd. Przez pierwszy rok praktycznie nic nie zrobi bo będzie walił w sufit zadłużenia a skupiał się na wyłapywaniu groźnych przestępców i wtrącaniu ich do więzień. W 2025 nie zdąży też wprowadzić taryf celnych, bo będzie czekał na efekty walki z przemytem narkotyków i nielegalnych imigrantów (to będzie jego wymówka) ale też prowadził twarde negocjacje z Kanadą i Meksykiem głównie. Na nic innego nie będzie miał czasu. Kapitał zorientuje się szybko że nie ma szans na obniżki podatków i zacznie rotować do Europy i na rynki emerging markets

2) Wojna na Ukrainie - będzie cały czas trwała, pomimo pertraktacji pokojowych, aczkolwiek giełda będzie "kupowała plotki", aby "sprzedać fakty" w momencie faktycznego zawarcia porozumienia o zawieszeniu broni ale to moim zdaniem nie nastąpi zbyt szybko bo sytuacja jest bardzo skomplikowana.  W każdym bądź razie przywódcy zaczną z sobą rozmawiać przy udziale USA i być może również Chin a to będzie duży krok do przodu przed faktycznym pokojem, który nastąpi prawdopodobnie w 2026 lub 2027 roku. Polska giełda powinna zyskiwać mocno w oczekiwaniu najpierw na rozmowy pokojowe, potem na zawieszenie broni i w końcu na trwały pokój. Paradoksalnie duża korekta lub nawet techniczna bessa może się rozpocząć w momencie podpisania rozejmu.

3) Obligacje ulegną dużej przecenie po obu stronach Atlantyku, bo stopy procentowe nie będą już obniżane - gospodarki będą bardzo dość mocne, szczególnie duży wzrost PKB odnotuje Polska i znów będziemy na ustach całego świata. Oficjalnie zatem zakończy się faza obligacji (również medialnie, bo o tym że tak się stało już na początku tego roku pisałem już dawno) i wejdziemy w fazę akcji. Znajdujemy się pokoleniowej bessie obligacji i z każdym rokiem będzie to bardziej oczywiste dla co raz szerszego grona uczestników rynku. Docelowo za 20-30 lat rentowności rządowych obligacji wzrosną do poziomów o których teraz większość ludzi nawet obawia się pomyśleć, ale to dopiero przed następnym kryzysem (zadłużeniowym) który może nastąpić najwcześniej imho w latach 40-tych. Społeczeństwa i rynki nauczą się po prostu żyć z podwyższoną inflacją a poligony doświadczalne w Turcji i Argentynie pokazują, że jest to możliwe nawet przy galopującej inflacji i wcale nie przeszkadza to rosnąć giełdom akcji tych krajów, oczywiście wycenianych w lokalnych walutach. Polska może do pewnego stopnia (w wersji "light")być również przykładem takiego rynku, szczególnie jak wzrosną mocno ceny surowców (miedź, gaz, ropa) a może to nastąpić już w 2025

4) Polskie akcje będą jednym z liderów w 2025 bo kapitał zagraniczny po zaniżeniu bazy w końcówce tego roku obierze sobie za cel nasz WIG20 podobnie jak w tym roku uczynił to z węgierskim BUX. Zarządzający fundami mają to rozpisane na poszczególne lata: 2024 - Węgry, 2025 - Polska (pod zawieszenie broni), 2026 - Rosja (jeśli zostaną zdjęte sankcje). Wzrost PKB może wynieść nawet 5-6% jeśli wejdzie dużo środków z KPO a szczególnie przed majowymi wyborami prezydenckimi rząd będzie pompował gospodarkę jakby nie było jutra, dlatego spodziewam się wysypu danych makro z ogromnymi dynamikami (nawet 15-20% r/r ) na produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej. Kowalski to kupi i zacznie wpłacać do funduszy akcji polskich i od marca spodziewam się napływów rzędu 200-300 mln zł miesięcznie z kulminacją w maju. Generalnie będzie to bardzo udany rok dla GPW, być może jeden z najlepszych w historii.

Życzę wszystkim czytelnikom i inwestorom wysokich stóp zwrotu w 2025 roku!

Do siego roku! 🍾🚀🙂