Chiński krach - czy są powody do paniki?

1) Chiński indeks jest wciąż 56% powyżej poziomów z 2014 roku

Ja życzę naszej giełdzie takich "krachów" 🙂 Stopę zwrotu przez rok 56%, to nawet słynny Warren Buffett bierze w ciemno. Zwracam uwagę na fakt, że ten 56% wzrost jest pomimo ostatniej srogiej przeceny.

źródło: www.stooq.pl

Ludzie często wyciągają zbyt pochopne wnioski ze zjawisk, które dzieją się w krótkiej perspektywie czasowej, natomiast jeśli się ją rozciągnie na kilka ostatnich lat, to widzimy, że sytuacja Chinoli wcale nie jest jakaś dramatyczna - z pewnością jest lepsza niż nasza 😭 Nasz WIG20, grupujący głównie duże banki i  państwowe molochy - kopalnie i elektrownie, jest aż 27% poniżej analogicznych poziomów (z 2014 r.).

2) Polska gospodarka nie jest zbytnio związana z Państwem Środka

Z wyjątkiem KGHM, Kopexu i może kilku innych spółek, właściwie nie robimy interesów z Chinami. Oczywiście cała nasza odzieżówka importuje od nich ciuchy ale ostatnie osłabienie Juana spowoduje, że Chińczycy będą mogli zakwotować nowe, niższe ceny w USD dla polskich importerów. To plus jakiego bym nie lekceważył - osłabienie chińskiej waluty neutralizuje umocnienie dolara i działy handlowe naszych firm odzieżowych muszą ruszyć swoje cztery litery i polecieć na delegację do Chin w celu renegocjacji umów.  Powinny zabrać ze sobą kilka butelek dobrej, polskiej wódeczki - idealny pomysł na prezent a może nawet wspólną konsumpcję 🙂

3) Ten tydzień jest bardzo nietypowy - już trzeci niepełny pod rząd, tym razem skrócony, przez cytując najsłynniejszego polskiego ex-bankstera - "Święto 6 Króli" (sic!) 😀

Ja bym z tego powodu zachował stoicki spokój i nie podejmował pochopnych decyzji a tymbardziej nie panikował. Ten tydzień jest trzecim pod rząd skróconym i rozbitym przez jakieś Święto tygodniem i nie ma z tego względu absolutnie żadnych mocy prognostycznych. Niskie obroty i nieobecność wielu inwestorów, przebywających wciąż na nartach lub w egzotycznych krajach powoduje przesadne reakcje.

4) Panika kończy spadki

Warto dzisiaj włączyć główne wydanie wiadomości, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że wspomną w nim o krachu na giełdzie - pewnie wypowiedzą słowa "Chiński krach" lub "Krach w Chinach". Ostatni raz gdy coś takiego się wydarzyło czyli w sierpniu, nastąpiło za chwilę bardzo mocne odbicie, po którym główny, chiński indeks giełdowy zyskał ponad 50% w 4 miesiące. Przypomnę, że to panika kończy każdy trend spadkowy, a właśnie z takową mamy teraz do czynienia. Paradoksalnie, im spadki są bardziej paniczne, tym szybciej się kończą i tym mocniejsze jest poźniej odbicie. Kiedy już wszyscy kapitulują (nawet najwięksi optymiści, jakimi zawsze urządowo są analitycy bankowi), to spadki zostają zatrzymane i następuje zmiana trendu, gdyż zwyczajnie nie ma już sprzedających. Tak też najprawdopodobniej stanie się i tym razem. Oglądamy zatem dzisiaj główne wydanie wiadomości w TVP i kibicujemy dziennikarzom aby jak najwięcej mówili o krachu i bessie - im bardziej media będą histeryzować, tym mocniejsze będzie odbicie.

5) Na koniec posłużę się artyułem dziennikarza Pulsu Biznesu - Marka Wierciszewskiego, który odkrył, że tak tanie akcje naszego WIG20 były tylko przez 1% czasu w przeszłości!

Oto link do tego artykułu : http://pulsinwestora.pb.pl/4409573,10902,jedna-okazja-na-sto-by-tak-tanio-kupic-na-gpw

Wygląda na to, że mamy taką samą okazję inwestycyjną jak na dołku w 2009 roku 🙂

Z inwestorskim pozdrowieniem,

Albert „Longterm” Rokicki

Twój Niezależny Analityk Rynków Finansowych

Email: kontakt@longterm.pl

Kanał Youtube: www.youtube.com/user/alrokas

Fanpage na Facebooku: www.facebook.com/longtermblog

Twitter: https://twitter.com/Longterm44

Treści przedstawione w powyższej publikacji są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podjęte na podstawie niniejszych treści, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszych treści. Inwestowanie na giełdzie przy braku odpowiedniej wiedzy i doświadczenia wiąże się z ryzykiem utraty nawet całego kapitału!

Author image

Albert Rokicki

Niezależny analityk rynku akcji. Magister Ekonomii. Własny kapitał inwestuje na polskiej giełdzie od 2000 roku. Jestem inwestorem długoterminowym i będę zawsze to podkreślał.
  • Warszawa
czas czytania: 3 min.

System inwestycyjny cz. II

czas czytania: 6 min.

Spółki prowzrostowe na tydzień 11-15.01.2016

Pomyślnie zasubskrybowałeś Longterm
Świetnie! Następnie, dokończ proces zakupów, aby uzyskać pełen dostęp do Longterm
Witaj z powrotem! Zalogowano pomyślnie.
Sukces! Twoje konto zostało w pełni aktywowane, teraz masz dostęp do całej zawartości. Sprawdź swój e-mail, jeśli jeszcze nie jesteś zalogowany.