Odrodzenie gamingu? Przegląd wybranych spółek.
WIG- Games5
O ile szeroki rynek jest w bessie od kilku miesięcy, to na gamingu zaczęła się ona pod koniec 2020 roku, a za jej umowny początek można uznać nieudaną premierę gry Cyberpunk 2077 od studia CD Projekt. Ponieważ jest to największa spółka gamingowa na GPW, ma ona olbrzymi wpływ na notowania inedeksu WIG- Games5. Poza CD Projektem w skład indeksu wchodzą jeszcze cztery inne spółki jak: 11 Bit, CI Games, Huuuge, Ten Square Games. Te dwie ostatnie zajmują się grami mobilnymi. Podobnie jak CD Projekt, były one od długiego czasu w trendzie spadkowym. O Huuuge pisałem kilka dni temu na łamach naszego portalu. Nastąpiło wybicie górą z konsolidacji po informacji o przeglądzie opcji strategicznych. Dokładniejszą analizę można przeczytać pod tym adresem: https://longterm.pl/huge-wybicie/.
Jeśli zaś chodzi o 11 Bit i CI Games, to obie spółki są w długoterminowych trendach bocznych. Wykazywały się więc one siłą relatywną podczas gamingowej bessy.
Indeks WIG-Games5 dotarł do ciekawego miejsca. Są to minima z roku 2019. Aktualnie od kilku tygodni znajduje się w konsolidacji. W tej chwili dotarł do jej górnego ograniczenia oraz szybszej z linii trendu rysowanej od szczytu ze stycznia. Jeśli uda się wybicie górą, będzie to sygnał pozytywny z punktu widzenia średniego terminu, natomiast wciąż kurs będzie znajdował się poniżej długoterminowej linii trendu spadkowego.
Interwał tygodniowy, wykres trzyletni:
WIG - Gry
Indeks WIG-Games5 nie jest jednak indeksem obiektywnym, ponieważ w jego skład wchodzi tylko 5 spółek, a na samej GPW jest ich dużo więcej. Do tego jeszcze dochodzą spółki z New Connect, które jednak nie wchodzą w skład żadnego z indeksów gamingowych. Bardziej obiektywnym indeksem niż WIG-Games5 jest indeks WIG-Gry. Wśród jego komponentów można znaleźć 18 spółek z GPW. Obok wspomnianych już 5 spółek z indeksu WIG-Games5, można tu wymienić 13 innych: 3R Games, All In! Games, Artifex Mundi, BoomBit, Big Cheese Studio, Creepy Jar, Gaming Factory, Games Operators, PCF Group, PlayWay, PunkPirates, Ultimate Games oraz Vivid Games.
Niestety indeks WIG-Gry jest bardzo młody, gdyż powstał dopiero w marcu tego roku. Trudno więc tutaj mówić o długoterminowych trendach. Od początku notowań był tu trend spadkowy. Jednak od czerwca kurs przestał spadać i porusza się w konsolidacji, która może przypominać podwójne lub nawet potrójne dno. Aktualnie odbił od wsparcia i może zmierzać w kierunku oporu na szczycie z lipca. Jeśli uda się go przebić, to pojawi się szansa odwrócenia trendu na wzrostowy. Warto również zwrócić uwagę na dywergencje hossy jakie pojawiły się na oscylatorach, które sugerują, że konsolidacja może mieć charakter akumulacyjny.
Interwał dzienny, wykres półroczny:
Nie da się oczywiście omówić wszystkich spółek gamingowych w jednym artykule. Wybrałem więc niektóre z nich, te które uznałem w tym momencie za najciekawsze. Jest to moja subiektywna ocena i oczywiście może się zdarzyć, że pominę coś ciekawego, gdyż przy tak dużej ilości spółek dokonanie wyboru jest bardzo trudne. Zacznę od spółek notowanych na rynku głównym.
Big Cheese Studio
Początek będzie nietypowy. Choć w tytule artykułu jest mowa o końcu bessy, to zacznę od spółki, która nie wie co to bessa i niedawno wybiła ATH. Jest to Big Cheese Studio. Spółka znana z gry Cooking Simulator, która niedawno miała premierę na Oculusie, gdzie koszty produkcji zwróciły się w ciągu 5 godzin. Dzisiaj pojawiła się nowa pozytywna informacja o podpisaniu umowy z Microsoftem o wartości 600 tys. dolarów. Na mocy tej umowy Cooking Simulator trafi od 11 sierpnia do Xbox Game Pass, czyli subskrypcyjnej usługi na konsolach Microsoftu.
Po przebiciu oporu w strefie 41-42, kurs otworzył sobie drogę do pobijania nowych rekordów cenowych. Wybicie było poparte bardzo wysokim wolumenem. Wczorajsza świeca była cofnięciem po wybiciu. Były opór zadziałał jako wsparcie i dzisiaj pojawiła się szansa na kontynuację wzrostów. Niestety nie została ona wykorzystana i nie pomogła nawet umowa z Microsoftem. Dzisiejsza świeca nie przebiła maksimum świecy z 2 sierpnia, a jej długi górny cień nie wygląda dobrze. Jednak trend główny jest nadal wzrostowy, a póki wybicie nie zostało zanegowane, to jest jeszcze szansa na kontynuację wzrostów.
Interwał dzienny, wykres półroczny:
Kolejne dwie spółki z rynku głównego, które zostaną omówione to PlayWay oraz Creepy Jar. Obie mocno spadły podczas gamingowej bessy a obecnie walczą o odwrócenie trendu.
PlayWay
PlayWay jest znany głównie z takich gier seria Car Mechanic Simulator oraz House Flipper. Od dołka w okolicy 240 zł odbił ponad 40%. Aktualnie dotarł do kluczowego miejsca. Trwa walka ze strefą oporu w okolicy 350 zł oraz z linią trendu spadkowego rysowaną od szczytu z lutego 2021 roku. Jeśli uda się ją przebić to pojawi się szansa na zmianę trendu na wzrostowy. Jeśli strefa oporu i linia trendu zadziałają skutecznie, kurs może powrócić do spadków. W razie cofnięcia, kluczowym wsparciem będzie dołek w okolicy 240 zł.
Interwał tygodniowy, wykres trzyletni:
Creepy Jar
Creepy Jar jest znany z gry Green Hell. Podobnie jak PlayWay, jest po bardzo mocnym odbiciu. Od dołka w okolicy 450 zł, kurs urósł ponad 50%. Aktualnie również jest w bardzo ważnym miejscu. Dotarł do strefy oporu, która jest w miejscu byłego wsparcia w okolicy 680-700 zł. Jest również w pobliżu linii trendu spadkowego rysowej od lipca 2020 roku. Podobnie jak w przypadku PlayWaya, tak i tutaj mogą niedługo zapaść ważne rozstrzygnięcia. Jeśli uda się przebić aktualny opór oraz linię trendu, kurs może zmienić trend na wzrostowy. Jeśli jednak opór oraz linia trendu zadziałają skutecznie, kurs może powrócić do spadków. W przypadku cofnięcia kluczowym wsparciem będzie dołek w okolicy 450 zł.
Interwał tygodniowy, wykres czteroletni:
Teraz przejdę do spółek z rynku New Connect. Są to bardzo często spółki o znacznie mniejszej płynności, także często panuje tutaj większa zmienność niż na rynku głównym. Dlatego też po bardzo mocnych spadkach przychodzą bardzo mocne odbicia.
Ice Code Games
Zacznę od spółki, która była hitem dzisiejszej sesji czyli Ice Code Games. Jej kurs urósł dzisiaj ponad 100%. Tak mocny wystrzał jest spowodowany wczorajszą premierą gry Hard West 2. W momencie pisania artykułu peak na platformie Steam wynosi ponad 2500 graczy, natomiast średnia ocen to około 80%. Jak widać po kursie, rynek przyjął tę premierę z wielką euforią. Aktualnie kurs znajduje się w okolicy 1 zł. Poziom ten może mieć znaczenie psychologiczne. Jest to również miejsce gdzie kiedyś była długoterminowa strefa wsparcia i teraz może ona być silnym oporem. W tych okolicach przebiega również linia trendu spadkowego rysowana od szczytu z 2020. Kupowanie akcji, po tak mocnych wzrostach na tak ważnym oporze, to spore ryzyko. Dalszy rozwój sytuacji będzie zależał od ewentualnego wzrostu lub spadku peaku graczy na Steamie oraz raportu popremierowego. Jeśli gra odniesie sukces i kurs przebije obecny opór, to kolejny może być w okolicy 1,40 zł, a następny w okolicy 1,80 - 2 zł. Byłby to więc spory potencjał wzrostu ale ryzyko też jest bardzo duże. W przypadku niepowodzenia, kurs może powrócić w okolice dołka na 0,50 zł.
Interwał tygodniowy, wykres trzyletni:
Cherrypick Games
Najbardziej spektakularne wzrosty można było w ostatnich tygodniach zaobserwować na Cherrypick Games. 28 lipca spółka podała informację o umowie z Apple. Kurs eksplodował. Maksymalnie był o 840% wyżej od minimum w okolicy 4 zł. Jak na razie nie udało się jednak zmienić trendu długoterminowego. Na wykresie tygodniowym widzimy, że kurs nie zdołał przebić spadkowej linii trendu rysowanej od 2018 roku oraz oporu w okolicy 20 zł. Tydzień zamknął się świecą z długim górnym cieniem i wybicie można uznać za fałszywe.
Interwał tygodniowy, wykres pięcioletni:
Na interwale dziennym widzimy, że po szalonych wzrostach przyszła zasłużona korekta. Jakąś szansę na jej zakończenie może dawać dzisiejsza świeca, która oznacza zatrzymanie kursu. Jeśli w poniedziałek kurs otworzy się na plusie, to pojawi się szansa na powrót w okolice 30 zł. Jeśli jednak kurs będzie dalej spadać, to kolejnym wparciem może być luka w okolicy 12,40-13 zł, a następnym luka w okolicy 8-9,70 zł.
Interwał dzienny, wykres dwumiesięczny:
Drago Entertainment
Kolejną ciekawą spółka, na którą warto zwrócić uwagę jest Drago Entertainment. We wrześniu minie rok od premiery Gas Station Simulator, gry która okazała się wielkim hitem. Po tej premierze kurs wystrzelił z 40 na 120 zł. Wzrosty były bardzo mocne i szybkie. Niestety równie szybko się zakończyły. Po kilku dniach szaleństwa kurs zaczął opadać. Opadał aż do czerwca i zatrzymał się w okolicach 40 zł, czyli przy cenie z przed premiery Gas Station Simulator. Przez kilka tygodni kurs uklepywał dno w okolicy 40 zł aż w końcu nastąpiło mocne odbicie. Dotarło ono do oporu w okolicy 62 zł, co oznacza wzrost o ponad 50%. Obecnie kurs cofa się od tego oporu, co może być sygnałem ostrzegawczym. Na kupno w tym momencie może być za późno ale obserwować nie zaszkodzi. Jeśli kurs się uspokoi może pojawić się ciekawa okazja do wejścia. Kurs nie tylko odbija po mocnych spadkach ale prawdopodobnie rośnie pod premiery gier, które odbędą się już niedługo. Pierwsza z nich to Food Truck Simulator i została zaplanowana na 14 września. Druga premiera to Winter Survival. Tutaj data jest jednak bardziej odległa. Premierę zaplanowano na 27 października i nie będzie to pełna wersja gry lecz jedynie tzw. „wczesny dostęp”. Do pierwszej premiery zostało już jednak tylko kilka tygodni. Czasem kursy spółek gamingowych rosną przed premierami na zasadzie wyprzedzania przyszłości. Później w czasie premiery następuje weryfikacja czy wzrosty były uzasadnione i ewentualna „sprzedaż faktów”. Inwestorzy z pewnością zadają sobie pytanie czy Drago ma patent na robienie dobrych gier i sukces Gas Station zostanie powtórzony, czy też po prostu spółka miała szczęście. Niedługo poznamy odpowiedź.
Interwał dzienny, wykres roczny:
Live Motion Games
Ostrzeżeniem przed nieudanymi premierami może być natomiast wykres spółki Live Motion Games. Buidler Simualtor miał być wielkim hitem. Na platformie Steam gra miała dobre miejsce na wishliscie oraz dużą liczbę followersów. Niestety na nic się to nie zdało. Po premierze kurs w ciągu kilku dni spadł o ponad 70%. To pokazuje jak ryzykowny i mało przewidywalny jest gaming a zwłaszcza mało płynne spółki, na których panuje duża zmienność. Wygląda jednak na to, że największa fala paniki już minęła a kurs zaczyna odbijać. Co prawda straty z premiery nie zostały jeszcze odrobione ale od ATL w okolicy 7,70 zł kurs odbił już ponad 100%. Szanse na odreagowanie po mocnych spadkach dawały pozytywne dywergencje jakie pojawiły się na oscylatorach. Warto również zauważyć, że odbicie było przy większych wolumenach niż wcześniejsze spadki. Aktualnie kurs walczy z oporem w okolicy 18,80 zł. Po cieniach ostatnich świec widać, że byki nie potrafią przebić świecy z 10 czerwca. Jeśli jednak opór zostanie przebity, to następny może być w okolicy 25 zł. W przypadku cofnięcia, kluczowym wsparciem może być teraz dołek w okolicy 11,50. Odległości między strefami w/o są więc bardzo duże i trzeba być przygotowanym na dużą zmienność. W ciągu ostatnich kilku dni pojawiły się dwie informacje o umowach z Frozen Way oraz PlayWay. Jak na razie nie pomogły one w sforsowaniu oporu ale być może sprawią, że najgorsze spółka będzie mieć za sobą.
Interwał dzienny, wykres półroczny:
Render Cube
Niewątpliwie ciekawą spółką jest również Render Cube. Ich gra Medieval Dynasty z pewnością może zostać nazwana hitem. Premiera była co prawda już rok temu ale spółka zapowiedziała, że wprowadzi tryb kooperacyjny. Taki tryb może zwiększyć sprzedaż gry, która już i tak jest wysoka. Najlepszym przykładem może być wspomniany już Green Hell od Creepy Jar, który zaczął się świetnie sprzedawać właśnie po wprowadzeniu tego trybu. Czy w przypadku Medieval Dynasty będzie podobnie, tego oczywiście nie wiemy ale jeśli tak się stanie, będzie to oczywiście bardzo pozytywny bodziec dla wzrostu kursu akcji. Niestety wadą spółki jest bardzo niska płynność, co widać pod dużej ilości świec w kształcie kresek. Nie jest łatwo kupić akcje i nie jest łatwo je sprzedać zwłaszcza jeśli obraca się dużymi pakietami. Trzeba mieć też świadomość, że takie spółki mają bardzo duże spready oraz znaczną zmienność. Jest to widoczne na wykresie. Od szczytu z lutego w okolicy 150 zł, kurs spadł w ciągu kilku miesięcy w okolice 95 zł. Następnie mocno odbił. Przełamał spadkową linię trendu i dotarł do oporu w okolicy 140 zł rosnąc w ciągu kilku tygodni o ponad 40%. Obecnie jednak kurs cofa się od oporu, więc trzeba zachować ostrożność.
Interwał dzienny, wykres półroczny:
The Dust
Jest to już ostatnia spółka omawiana w dzisiejszym artykule. Kurs w tym tygodniu bardzo mocno odbił od strefy wsparcia w okolicy 8,5 zł, wyznaczonej przez dołki z lat 2019 i 2020 . Momentami kurs rósł o ponad 120% i dotarł w okolice oporu na 18 zł. Tak mocne wzrosty spowodowane były informacją z 3 sierpnia o zawarciu umowy wydawniczej z Kalypso Media Group na wydanie gry „I, the Inquisitor”. Premiera gry odbędzie się w drugiej połowie 2023 roku. Kurs nie dał jednak rady trwale przebić linii trendu spadkowego oraz oporu w okolicy 18 zł.
Interwał tygodniowy, wykres trzyletni:
Na wykresie dziennym widzimy, że cofnięcie zatrzymało się jak na razie na zniesieniu 0,618. Nie widać jednak sygnałów odbicia a układ świec jest spadkowy. Możliwa jest zatem kontynuacja spadków, być może znów w okolice 8 zł. Jedyną nadzieją na odbicie jest niewielki dolny cień przy dzisiejszej świecy. Jeśli zatem dojdzie w poniedziałek do odbicia kurs może podjąć próbę powrotu na szczyt w okolice 18 zł.
Autor: Łukasz Popławski
Longterm.pl
Treści przedstawione w powyższej publikacji są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podjęte na podstawie niniejszych treści, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszych treści.