Przed sesją 29.06.2012

Teraz kiedy stopa dywidendy wynosi niespotykane na skalę światową 20%, uważam że powinno to przyciągnąć jeszcze więcej zagranicznego kapitału, tym bardziej że Złoty jest wciąż bardzo tani. Należy pamiętać że po przejęciu Quadry cashflow powinien się znacząco zwiększyć a kurs USD jest wciąż wysoko i nic nie wskazuje żeby się obniżył w najbliższym czasie (innymi słowy Quadra rekompensuje podatek od kopalin i spadki cen miedzi) - uważam że w tym przypadku Minister Skarbu ma rację i ta dywidenda nie zaburzy ratingu spółki. Generalnie Polska stała się ostatnimi czasy bardzo dobrym pomysłem inwestycyjnym dla zagranicy. Obligacje już to pokazują od dłuższego czasu, a pamiętajmy że w klasycznym cyklu koniunkturalnym to hossa na rynku długu jest zapowiedzią hossy na akcjach. Polega to na tym że w początkowej fazie inwestorzy nie chcąc nadmiernie ryzykować parkują się na rok-dwa w obligacje danego kraju (żaden bank nie zagwarantuje takiego bezpieczeństwa niż rząd cywilizowanego kraju). Potem po pewnym czasie, kiedy gospodarka staje na nogi inwestorzy stopniowo przenoszą się na dobre, solidne spółki, najchętniej na te, które wypłacają sowite dywidendy. Gdy już gospodarka rozkręci się na dobre kapitał zupełnie opuszcza obligacje i pompuje rynek akcji na absolutne maksima. To właśnie wtedy banki reklamują swoje fundusze akcji i do gry włącza się tzw. "ulica". Do tego czasu jednak według mnie jeszcze kilka lat. Dzisiaj nie ma ważnych danych w kalendarzu, może poza dochodami Amerykanów o 14 30, które są jednym z istotnych wskaźników dla ekonomistów prognozujących wzrost gospodarczy. Jeśli dane będą sporo lepsze od oczekiwań to może nastąpić nawet mini euforia, bo w Brukseli Angela Merkel nieco złagodziła swoje stanowisko i zgodziła się na delikatny dodruk a nawet bezpośrednią pomoc dla zagrożonych banków z funduszu EMS (sic!). Należy pamiętać również że dzisiaj ostatni dzień pierwszej połowy roku więc zarządzający funduszami powinni zafundować nam niezłą korbę. W USA realizowany jest według mnie scenariusz omówiony we wpisie "Tąpnięcie na Wall Street" czyli że po zgarnięciu stopów komputery obróciły się na L.

Author image

Albert Rokicki

Niezależny analityk rynku akcji. Magister Ekonomii. Własny kapitał inwestuje na polskiej giełdzie od 2000 roku. Jestem inwestorem długoterminowym i będę zawsze to podkreślał.
  • Warszawa
czas czytania: 1 min.

PRZED SESJĄ 28.06

czas czytania: 2 min.

SPÓŁKI PROWZROSTOWE NA TYDZIEŃ 02-06.07.12

Pomyślnie zasubskrybowałeś Longterm
Świetnie! Następnie, dokończ proces zakupów, aby uzyskać pełen dostęp do Longterm
Witaj z powrotem! Zalogowano pomyślnie.
Sukces! Twoje konto zostało w pełni aktywowane, teraz masz dostęp do całej zawartości. Sprawdź swój e-mail, jeśli jeszcze nie jesteś zalogowany.