W Piątek już po sesji lepszymi od oczekiwań (a jakże), pochwaliła się spółka Asseco Poland. Zysk netto okazał się lepszy o 7% od konsensusu analityków i wyniósł 90,7 mln zł. Zysk operacyjny był nieco niższy od oczekiwań i wyniósł 164 mln zł wobec 166 mln zł, natomiast przychody były wyższe o 6,7% i wyniosły 1,394 mld zł. W dotychczasowych wynikach byki wygrywają z niedźwiedziami w stosunku 21-10 na ważnych spółkach, a jeśli chodzi o ich wagę w indeksach to przewaga wynosi 82-18. To wszystko oczywiście może się zmienić w najbliższych dniach ze względu na to że większość spółek czekała na ogłoszenie danych finansowych aż do "ostatniego dzwonka", co również może niepokoić. Dla mnie osobiście kluczowa będzie środa kiedy to wyniki poda ubezpieczeniowy gigant - PZU, a potem piątek i pozostałe wyniki większości spółek. Jeśli chodzi o sytuację na WIG20, to ze względu na odcięcie dywidendy z PZU jutro, oraz korektę techniczną w USA, spodziewam się zejścia na 2200 i powrotu do wzrostów. Mój scenariusz przedstawiam poniżej na wykresie:

Jeśli chodzi o USA, to odbywa się tam według mnie, zwykła techniczna korekta ostatnich wzrostów. Z podobnymi sytuacjami mieliśmy do czynienia w ostatnich latach i za każdym razem indeks S&P500 wracał szybko do wzrostów. Nie jest to zatem jak na razie nic co powinno niepokoić zawodowców - oczywiście ostrożność jest wskazana ale do wygenerowania sygnału sprzedaży i zmiany trendu jeszcze daleko. Na wykresie poniżej zaznaczyłem podobne epizody w przeszłości. Jak widać jesteśmy w trakcie pierwszego poważnego testu średniej SMA15. Jeśli ona padnie to ewentualnie będzie jeszcze test niższej linii seledynowej (SMA45), po czym Amerykanie powinni powrócić do wzrostów: