Ostatnio czytelnicy często zadają mi pytania "dlaczego kiedyś pisałem na blogu prawie codziennie a teraz raz, góra dwa razy w tygodniu?" Otóż można mnie poczytać po każdej polskiej sesji giełdowej, płacąc zaledwie 37 groszy dziennie. Jeśliby to przełożyć bezpośrednio na koszt pojedyńczego komentarza wraz z aktualizacją portfela inwestycyjnego, prognoz dotyczących ropy, złota i walut, to wychodzi 55,55 groszy. Ile razy wrzucałem 2 zł do dystrybutora żeby napić się Coca Coli z puszki lub kiepskiej kawy z plastykowego kubeczka, właściwie tylko z tego powodu że była taka możliwość i że mi się nudziło? Ile razy kupiłem bluzę lub spodnie za 150 zł i więcej, na które po roku nie mogę  patrzeć i leżą nieużywane w szafie...Powiem szczerze i bez zbędnych ogródek - dał bym bardzo wiele żeby ktoś kiedyś zaoferował mi podobną usługę profesjonalnych komentarzy po sesji, w których jasno i klarownie określałby swoją strategię i niezależną, popartą wieloletnim doświadczeniem aktualną opinię o wielu rynkach (polskie akcje, kontrakty, waluty, ropa, złoto). Kiedyś jednak uważałem z jakiś dziwnych względów że wszystko w Internecie powinno być za darmo. Dzisiaj zupełnie tamtej młodzieńczej postawy nie rozumiem, bo przecież jak idę do Mc Donald's to nie liczę że Pani za ladą wręczy mi Cheeseburgera czy nawet zwykłe frytki za darmo. Nawet o to nie proszę bo byłoby mi zwyczajnie głupio:-) Szanuje kogoś pracę, czyjś wkład najpierw w rozwój firmy i wiążącym się z tym ryzykiem, a potem codzienną katorżniczą pracę wszystkich pracowników tejże korporacji. Poza tym osobiście mam taką naturę że coś uzyskane za darmo zwyczajnie by mi nie smakowało. Po prostu stanęłoby mi to w gardle gdyby ktoś powiedział "masz tu hamburgera i frytki za darmo i spadaj". A jak by się Państwo czuli? Gdyby taksówkarz oznajmił mi że dzisiaj wiezie mnie za darmo to nie mógłbym zachować się inaczej niż wyjąc przynajmniej 10 zł i mu na siłę wręczyć na koniec kursu - inaczej nie potrafię. Płacąc zatem jedyne 37 groszydziennie uzyskuje się ode mnie po każdej sesji produkt, który może przynieść dodatkowo niewspółmierne korzyści. Jeden pojedyńczy PDF z komentarzem i aktualizacją portfela kosztuje jak już wspomniałem 55,55 groszy (sic!). Kup roczny abonament za 135 zł a otrzymasz najnowszy raport gratis oraz UWAGA: KAŻDY KOLEJNY RAPORT W RAMACH ABONAMENTU RÓWNIEŻ GRATIS! Ale to jeszcze nie koniec - jako bezpłatny bonus otrzymuje się również e-booka mojego autorstwa, w którym zdradzam sekrety mojego warsztatu inwestorskiego. Szczegóły oferty i  możliwość zakupu on line, korzystając z karty kredytowej lub e-przelewu poniżej: shop/Abonament-Na-Codzienne-Komentarze-Gieldowe.html