To samo tyczyło się z resztą reprezentacji Hiszpanii. Podobał mi się zawsze styl w jakim grali, poruszali się po boisku, nawet sposób podawania piłki - niby takie głupie a jednak wzbudzało zachwyt i próbowałem to kopiować, jak jeszcze trenowałem piłkę nożną w warszawskim RKS Okęcie :-) Drużyna Hiszpanii jadąc na kolejne mistrzostwa świata czy Europy zawsze była w ścisłym gronie faworytów ale zawsze przegrywała albo w pierwszej rundzie zaraz po wyjściu z grupy albo w ćwierćfinale. Mówiono "gramy pięknie jak nigdy, przegrywamy jak zawsze"... To samo można powiedzieć o historii FC Barcelony na przestrzeni ostatnich 30 lat. Kiedyś Barca grała tylko pięknie - niestety jak przyszło do meczu o najwyższą stawkę zespół przegrywał ku rozpaczy kibiców na całym świecie. Praktycznie dopiero przyjście prawdziwego "Mesjasza" czyli Pepe Guardioli, nota bene wychowanka tego klubu, spowodowała wielką przemianę jakościową. Co sprawiło że zarówno FC Barcelona jak i Hiszpania zaczęły wygrywać i zdominowały światową piłkę nożną? Odpowiedź jest banalnie prosta - obie te drużyny doszły do wniosku, że sam piękny styl gry i genialne wyszkolenie techniczne nie wystarczają. Postawiły na obronę. W USA mawia się że "offense wins games, defense wins championschips" czyli "atakiem wygrywa się mecze, obroną mistrzostwa". Aby osiągnąć sukces zarówno w piłce nożnej jak i na giełdzie należy stać się mistrzem obrony! Bądź jak Barcelona - graj pięknie i bądź świetnie wyszkolony technicznie, przewyższając swoim poziomem przeciwników, ale nie zapominaj o obronie. Mało tego - myśl najpierw o obronie a dopiero później o ataku. Najpierw zadaj sobie pytanie: kto może mi strzelić bramkę? jak najlepiej się przed tym uchronić? jak ustawić formację obronną? postaw na najlepszego bramkarza, takiego jakim jest Victor Valdes czy nasz Artur Boruc - inwestycja spłaci się z nawiązką.

Wielu Czytelników zadawało mi w ostatnich dniach pytania typu "dlaczego nagle zaczynam być ostrożny? Dlaczego przestrzegam przed krachem, skoro wcześniej pisałem o Wielkiej Hossie Pokoleniowej?" To ja się w odpowiedzi pytam: Czy FC Barcelona kiedykolwiek wyszła na boisko bez bramkarza??? Przecież ma takie prawo - mogłaby zrezygnować z Victora Valdesa i wprowadzić kolejnego napastnika. Dlaczego nigdy tego nie zrobiła nawet grając przeciwko polskim klubom? :-) Potraktuj raport, jaki Ci zaproponowałem, jako Twoją strategię obronną. Niech to ja będę Twoim Pepe Guardiolą, który zrewolucjonizuje Twoje podejście do inwestowania na giełdzie i poprawi Twoje wyniki. Pokaże Ci jak najlepiej ustawić zawodników obrony (spółki defensywne, które mogą paradoksalnie zyskać na korektach) oraz zapewnię Ci najlepszego, osobistego bramkarza klasy Victora Valdesa (pokaże jak ustawić stop lossy, będące ostateczną formą obrony). Mój wczorajszy raport ze strategią obronną na wypadek krachu można otrzymać po zakupieniu abonamentu na codzienne komentarze giełdowe. Więcej szczegółów tutaj: Aktualnosci.html