Mario Draghi to Gandalf Biały?
Spotkało się to ze sporym oburzeniem wielu graczy - szczególnie kontraktowych, ale należy sobie zdać sprawę z faktu że od ładnych kilku lat, wojna byków z niedźwiedziami to nie tylko starcia regularnych oddziałów ale i zaklęcia czarodziejów. Dokładnie tak jak w słynnej powieści Johna Ronalda Tolkiena "Władca Pierścieni", w której o ostatecznym zwycięstwie praktycznie przesądziła siła, wiedza i determinacja Gandalfa. Takim Gandalfem dla rynków finansowych był przez ostatnie lata szef amerykańskiej rezerwy federalnej (FED) - Ben Bernanke. Jednak jego siła rażenia jakby ostatnio się osłabiła i ma nieco uwiązane ręce - można śmiało powiedzieć że jako czarnoksiężnik się wypalił i ma coraz większą opozycję we własnym obozie. Czyżby teraz Gandalfem dla Europy stał się Mario Draghi? Pamiętajmy że we "Władcy Pierścieni"czarnoksiężnik zmartwychwstał i powrócił jako Gandalf Biały, aby ostatecznie zwyciężyć z siłami zła. OK ale czy niedźwiedzie są bezbronne i nie mają własnych czarnoksiężników? Są ich całe tuziny - w USA w rolę Saurona wcielił się Nouriel Roubini, w Sarumana - Peter Schiff, jest jeszcze przywódca Orków - Jim Rogers i potężna armia Troli. A u nas? Jeden Gargamel chyba wystarczy?
![Gargamel](https://longterm.pl/content/images/2020/10/0e586137-8d83-48cd-ad7f-32f1786d87a4.jpeg)
Podsumowując, uważam że gracze nie powinni absolutnie narzekać, bądź usprawiedliwiać się interwencjami czarodziejów, gdyż podobnie tak jak w trylogii Tolkiena, tak na rynkach finansowych, kodeks rycerski nie obowiązuje. To jest wojna totalna - kto wygra ten będzie rządził przez długie lata, a może dziesięciolecia. Na amerykańskim S&P byki na formację "trzech czarnych kruków" odpowiedziały dwoma bardzo długimi białymi świecami, które tą pierwszą formację zanegowały. To tak jakby pięściarz wagi ciężkiej najpierw zaliczył deski, a później, jeszcze w tej samej rundzie wstał i znockoutował rywala.
A czego się spodziewam w Ameryce?
![^spx_d (15)](https://longterm.pl/content/images/2020/10/dd276f22-6086-45b5-9cd8-ec63a7ebdf8d.png)
Jak przebiją 1400 to mega hossa ale czy przebiją? Powiem szczerze że nie wiem i jeśli ktoś wie i uważa że tak będzie, to zachowuje się po amatorsku. Ja od września ubiegłego roku uparcie twierdziłem na blogu i w kolejnych wystąpieniach video, że w USA będą rośli i będą kontynuowali hossę. Były ku temu duże podstawy - bitwy wygrywało rycerstwo samodzielnie, bez większej pomocy czarodzieja. Teraz bez jego pomocy nie dadzą rady i to jest pierwsza różnica, a druga to że obecnie ten czarodziej mieszka w Europie i nie jest tak wszechwładny, jak jego odpowiednik w USA. Amerykanie liczą na Draghiego - w Europie po jego słowach nic by się nie stało, gdyby USA tego nie kupiło. Dlaczego rynek łyknął słowa Draghiego?
![Pavlov's Dogs](https://longterm.pl/content/images/2020/10/c12e7794-8de1-4c49-a914-89c2306106ea.jpeg)
Rynek reaguje już, jak pokazany powyżej pies Pawłowa, na sam dzwonek. Jeśli teraz nie dostanie miski z jedzeniem (w postaci świeżego dodruku Euro) to kolejnego "dzwonka" może już nie kupić. Do czasu wyjaśnienia sytuacji zatem czekamy i chociaż ślinka nam cieknie strasznie, to lepiej obejść się smakiem niż okazać się psem Pawłowa:-) Oczywiście w przypadku gdyby rynek faktycznie dostał tego co oczekuje to mielibyśmy kolejną falę hossy, która w końcu udzieliłaby się chyba i naszemu ociężałemu rynkowi, w którym brak pozytywnych czarodziejów. SPRAWDŹ SPÓŁKI PROWZROSTOWE NA TEN TYDZIEŃ